Zanieczyszczenie świetlne, czyli ciemna strona diod i żarników. Jak wpływa na nasz sen i zdrowie?
2024-03-05, 21:03 | aktualizacja 2024-03-05, 21:03
Wynalezienie żarówki przez Thomasa Alvę Edisona niewątpliwie pchnęło do przodu cywilizację, na dobre uwalniając ludzi od naturalnego, ale też mocno ograniczającego naturalnego rytmu dobowego. Jednak się okazuje, sztuczne światło ma też swoje ciemne strony – są nią zaburzenia snu, które stają się coraz poważniejszym problemem dla rosnącej lawinowo liczby ludzi.
- Zanieczyszczenie świetlne to rodzaj zanieczyszczenia środowiska. Wiąże się z tym, że światło, które jest bardzo ważnym komunikatem dla ludzkiego organizmu, pojawia się o niewłaściwej porze i w ten sposób zaburza rytm jego działania.
- Jednym ze sposobów leczenia bezsenności jest wyraźne zalecenie, by korzystać ze światła w dzień (tzw. kąpiele świetlne), zdecydowanie ograniczać je wieczorem oraz spać w ciemności.
Dzięki sztucznemu oświetleniu człowiek uniezależnił się od naturalnego rytmu dobowego. Znacznie wydłużył się czas aktywności, co ma oczywisty wpływ na nasze życie. Niestety, sztuczne światło – szczególnie niebieskie, emitowane przez żarówki ledowe, ale także ekrany telewizorów, laptopów czy telefonów komórkowych – negatywnie wpływa na nasz organizm. I na nasz sen.
Niepotrzebne światło w nocy
O zanieczyszczeniu świetlnym słyszy się już coraz więcej, chociaż wciąż zdecydowana większość ludzi nie wie, co to oznacza i jak działa. – Światło w dzień mówi: "Rozbudź się, jest dzień! Aktywuj się!". Światło w nocy mówi… to samo. Więc kiedy światło pojawia się w godzinach, kiedy potrzebujemy iść spać, to, niestety, nasz organizm gubi się w tym, co ma robić: spać, czy się budzić – tłumaczy istotę zanieczyszczenia świetlnego psychoterapeutka, dr Małgorzata Fornal-Pawłowska, specjalistka terapii bezsenności. – Ten problem jest traktowany coraz bardziej poważnie, ale nie jest jeszcze tak szeroko uświadamiany – przyznaje.
Alarmujące dane
– Szacuje się, że ok. 30 procent populacji osób dorosłych okresowo ma problemy ze snem. 10 procent to są osoby, które mają przewlekłą bezsenność, czyli zaburzenie polegające na długim zasypianiu bądź wybudzaniu w nocy o niewłaściwej godzinie i niemożności zaśnięcia. W efekcie śpi się niewystarczająco, za krótko, snem złej jakości i to wpływa na samopoczucie i funkcjonowanie w ciągu dnia – wskazuje Trójkowa gościni. – W medycynie snu, w której się specjalizuję, bardzo dużo mówi się o znaczeniu światła. I zalecenia, by korzystać ze światła w dzień, a ograniczać je wieczorem i spać w ciemności, są bardzo ważną interwencją w przypadku różnych zaburzeń snu – wyjaśnia.
Przeczytaj także:
- Światło słoneczne – jeden z leków natury
- Walka z bezsennością, czyli jak spać, by się wyspać?
- Astronomowie alarmują: niebo jest coraz bardziej zanieczyszczone światłem!
- Ile trzeba spać?
Problemy ze snem = choroby
Zaburzenia snu nie tylko wpływają na nasze samopoczucie w ciągu dnia. Specjaliści potwierdzili, że istnieje ścisła korelacja pomiędzy zanieczyszczeniem światłem i wynikającym z niego rozregulowaniem rytmu okołodobowego a rakiem piersi u kobiet oraz rakiem prostaty u mężczyzn. A najbardziej na te powikłania są narażone kobiety pracujące zmianowo.
– Sen zapewnia nam wiele funkcji: od procesów związanych ze wzrostem, budową, odpornością, układem krążenia i wydzielania hormonów, po całe aspekty związane z funkcjonowaniem mózgu, zdrowiem psychicznym, pamięcią, kontaktami interpersonalnymi, zarządzaniem emocjami – wylicza dr Fornal-Pawłowska. I wskazuje, że zaburzenie rytmu okołodobowego, i w konsekwencji snu, przekłada się na zwiększone ryzyko zachorowań. – Nie bez racji mówi się, że sen jest najlepszym lekarstwem – dodaje.
Jak dbać o swój dobry sen?
Jest kilka zasad i porad, które rozmówczyni Piotra Łodeja proponuje wszystkim, nie tylko osobom, które mają problemy ze snem. Tzw. higiena snu mówi tak:
- wstawaj rano o stałej porze – w ten sposób rzucasz "kotwicę", która stabilizuje rytm okołodobowy organizmu;
- ruszaj się w ciągu dnia – 30 minut aktywności fizycznej bardzo dobrze wpływa na głębokość naszego snu w nocy;
- jedz regularnie posiłki;
- ogranicz drzemki w ciągu dnia – jeżeli późnym popołudniem bądź wieczorem drzemka trwa dłużej niż 30 minut, to zmniejsza się gotowość organizmu do snu w nocy;
- ogranicz wieczorem bodźce: odłóż pracę, obowiązki, ważne dyskusje, telefon – w ten sposób lepiej komunikujesz się ze swoim ciałem i dajesz mu sygnał: "zwalniamy, już nic się nie będzie działo".
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Piotr Łodej
Gość: gość: dr Małgorzata Fornal-Pawłowska (psychoterapeutka, specjalistka terapii bezsenności, Szkoła Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej Uniwersytetu SWPS)
Data emisji: 5.03.2024
Godzina emisji: 17.09
pr/wmkor