Elektryczne pojazdy kurierów - plaga na chodnikach i ścieżkach rowerowych

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Elektryczne pojazdy kurierów - plaga na chodnikach i ścieżkach rowerowych
Kurierzy na pojazdach elektrycznych poruszają się po chodnikach i trasach rowerowych; często jednak stanowią zagrożenie dla innych.Foto: Chebakalex7/Shutterstock

Po drogach rowerowych i chodnikach porusza się coraz więcej pojazdów, które nie spełniają definicji roweru i mogą znacznie przekraczać prędkość 25 km/h. Takie pojazdy często wykorzystują kurierzy dostarczający jedzenie.

Elektryczne pojazdy wykorzystywane przez kurierów stają się coraz powszechniejsze na trasach rowerowych i chodnikach. Choć ułatwiają pracę, mogą też stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.


Posłuchaj

3:48
Elektryczne pojazdy kurierów - plaga na chodnikach i ścieżkach rowerowych (Zapraszamy do Trojki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Rower czy nie rower?

Wspomniane urządzenia są również problematyczne od strony prawnej. Według przepisów, które przytacza Ministerstwo Transportu, rower to pojazd o szerokości nieprzekraczającej 90 centymetrów oraz poruszany siłą mięśni osoby nim jadącej.

- Mamy problem z tego rodzaju pojazdami. W branży nazywamy to "jeździdłami", ponieważ rowery elektryczne są ściśle zdefiniowane - wyjaśnia Mateusz Pytko z Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego. - W pojazdach, którymi jeżdżą kurierzy, w ogromnej większości oni nie wykonują żadnego ruchu pedałami, mimo że one są w pojeździe. Śmiem twierdzić, że często one nie są nawet w stanie wprawić pojazdu w ruch - dodaje rozmówca Jacka Frentzla.

Przeczytaj także

Zbyt szybka dostawa

Kolejnym problemem w kontekście "jeździdeł" jest ograniczenie prędkości. A dokładniej jego brak, bo pojazdy mogą rozpędzić się nawet do 50 km/h. - Na tych ścieżkach rowerowych dostawcy i kurierzy jeżdżą za szybko, w związku z czym popełniają wykroczenia. [...] Te osoby też są zatrzymywane i kontrolowane - wyjaśnia podkom. Rafał Gredżuk z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

- Te pojazdy to motorowery, tyle że elektryczne. Nie spełniają wymogów dotyczących rowerów elektrycznych, czyli odcięcie silnika po przekroczeniu 25 km/h oraz maksymalnej mocy silnika, która wynosi 250 W - tłumaczy Jakub Czajkowski z organizacji Miasto Jest Nasze. - Każdy z tych pojazdów spełnia natomiast definicję motoroweru. A nimi trzeba się poruszać po jezdni, a nie drodze dla rowerów i chodnikach, i mieć prawo jazdy kategorii AM - dodaje.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału reporterskiego: Jacek Frentzel
Data emisji: 15.03.2025
Godzina emisji: 7.39

qch/kor

Polecane