"Wojowniczki. Kobiety Powstania Styczniowego": najnowsza wystawa w Muzeum Literatury
2023-11-26, 16:11 | aktualizacja 2023-11-27, 08:11
Już od czwartku, 30 listopada, w warszawskim Muzeum Literatury będzie otwarta wystawa "Wojowniczki. Kobiety Powstania Styczniowego". Jak sam tytuł wskazuje, jest ona poświęcona kobietom biorącym udział, pośrednio bądź bezpośrednio w tym największym i najdłużej trwającym zrywie niepodległościowym. I właśnie o tej wystawie z jej kuratorką, Katarzyną Jakimiak, rozmawia w swojej audycji Anna Popek.
- Powstanie styczniowe wybuchło 22 stycznia 1863 roku w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 roku na Litwie. Trwało do jesieni roku 1864, a zasięgiem objęło ziemie zaboru rosyjskiego tzn. Królestwo Polskie i ziemie zabrane, czyli wschodnie terytoria zagarnięte przez Rosję w wyniku zaborów.
- Wystawa "Wojowniczki. Kobiety Powstania Styczniowego" potrwa od 30 listopada 2023 roku do 29 lutego 2024.
Piątki, kumy, Komitety Niewiast Polskich
Powstanie styczniowe, nazywane też "wojną kobiecą", wybuchło zimą 1863 r. Rozpoczęcie działań zbrojnych postawiło przed kobietami nowe zadania. Zorganizowane z inicjatywy Seweryny z Pruszaków Duchińskiej w tzw. "piątkach", późniejszych Komitetach Niewiast Polskich czy warszawskich "kumach", zostały włączone w strukturę podziemnej Organizacji Narodowej. Działały półjawnie pod przykrywką stowarzyszeń charytatywnych i religijnych jak Towarzystwo Dobroczynności, Towarzystwo św. Wincentego à Paulo czy bractwa przykościelne, należące do lokalnych różnego rodzaju "kółek".
Takimi właśnie "kumami" były Emilia Heurich z córkami, których zdjęcie znajduje się na plakacie wystawy. - W swoim mieszkaniu w Warszawie miały lokal konspiracyjny: tam była drukarnia, panie przechowywały dokumenty, pieczęcie Rządu Narodowego, tam też odbywały się konspiracyjne spotkania - opowiada kuratorka wystawy, Katarzyna Jakimiak.
Kobiety w powstaniu: na zapleczu i na pierwszej linii
Kobiety zapewniły Organizacji Narodowej niezbędne do działania zaplecze: organizowały zbiórki, loterie pieniężne i kwesty, utrzymywały konspiracyjne lokale, kolportowały tajne druki i prasę, ukrywały zagrożonych aresztowaniem i przemycały powstańców przez granice, a nawet dostarczały do obozów rozkazy, meldunki i zaopatrzenie, czyli broń, żywność, odzież. Prowadziły też szpitale, pracowały w lazaretach i niosły rannym pomoc na polu walki. Za to zaangażowanie ponosiły kary równe z mężczyznami: śmierć, zesłanie i więzienie.
Były też i takie kobiety, które jak Henryka Pustowójtówna czy Maria Piotrowiczowa walczyły z bronią w ręku. - Takich kobiet, wg badań historyków, było ok. 30. Pustowójtówna należała do oddziału Marian Langiewicza, była jego adiutantką: po upadku powstania przeszła granicę galicyjską i znalazła się na emigracji we Francji - opisuje losy najbardziej bodaj znanej kobiety-powstańca rozmówczyni Anny Popek. - Ciekawszym chyba przypadkiem jest Maria Piotrowiczowa, która zginęła w bitwie pod Dobrem w okolicach Łodzi. Po jej śmierci Rząd Narodowy zakazał udziału kobiet w bezpośredniej walce - wskazuje.
Weekend otwarcia w Muzeum Literatury
- Mamy taki obyczaj, że wernisaże wystaw organizujemy we czwartki wieczorem. Po nich najbliższy weekend to jest tzw. weekend otwarcia. W sobotę, 2. grudnia, będziemy mieli w muzeum dwie grupy rekonstrukcyjne: Kurpiowską Grupę Historyczną "Ostoya" i Grupa Historyczna "Niepodległość 1863", będzie też oprowadzanie kuratorskie – zaprasza Katarzyna Jakimiak. W niedzielę, 3. grudnia, oprócz kolejnego oprowadzania kuratorskiego będzie również wykład doktora Piotra Oleńczaka "Powstanie Styczniowe – aspekty polityczne, militarne i społeczne".
Przeczytaj także
- Wystawa "Chciałem, by Warszawa była wielka" – przypomnieć Stefana Starzyńskiego
- Najcenniejsze średniowieczne zabytki języka polskiego na wystawie w Bibliotece Narodowej
- Niezwykła architektura wypoczynkowa w pięknych okolicznościach przyrody
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Leniwe popołudnie
Autorka audycji: Anna Popek
Data emisji: 26.11.2023
Godzina emisji: 13.07
mat. prasowe/pr/ans