Reklama

reklama

Kasia Cerekwicka: babcia mnie uczyła, że Wigilia jest tak naprawdę postna

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kasia Cerekwicka: babcia mnie uczyła, że Wigilia jest tak naprawdę postna
Kasia Cerekwick: rodzinna Wigilia to wspaniałe intymne przeżycieFoto: FOTON/PAP

Znana piosenkarka w rozmowie z Anną Popek opowiada o tym, jak spędza święta, co przygotowuje na wigilijny stół. Ale także tłumaczy, czy szkoła muzyczna to jest dobry wybór dla dziecka oraz zdradza, jak lubi zwiedzać świat i gdzie chciałaby jeszcze się wybrać.

  • Kasia Cerekwicka przyznaje, że dla niej najważniejsze jest planowanie: to pozwala jej wszystko ogarnąć na czas.
  • Podczas Wigilii w rodzinnym gronie nie odpuszczają jednego: zawsze starają się zaśpiewać kolędy.

Wszystko wcześniej zaplanowane

– Mam, jak co roku, już wszystko zrobione. Nie jestem typem osoby "zastaw się, a postaw się". Mnie babcia uczyła, że Wigilia jest tak naprawdę postna i to wcale nie jest taki dzień, gdzie się bardzo mocno objadamy. W związku z czym jest to raczej skromna, ale pyszna kolacja – opowiada Kasia Cerekwicka. – Zawsze myślę o tych wszystkich kobietach, także mojej babci i mamie, które tak bardzo się narobiły. Mówię: "Dajcie już sobie luz: ja przeżyję babciu, bez tych Twoich pierogów, ale usiądź. To nie jest ważne…".

– To cecha Polek i Polaków, że jesteśmy gościnni, że lubimy przygotować coś pysznego. Ja też to mam, ale nauczyłam się, że robię plan i wszystko jest ogarnięte, żeby nie popaść w jakąś frustrację – dodaje.

Intymne spotkania w rodzinnym gronie

Rozmówczyni Anny Popek wyjawia, że dzięki odpowiedniemu planowaniu, ma już kupione prezenty, a potrawy na wigilijny stół też już są przygotowane. Zresztą planowanie jest niezbędne, gdyż grudzień jest dla niej, jako piosenkarki miesiącem niezwykle pracowitym.

Wigilijne spotkania zazwyczaj odbywają się w stosunkowo niewielkim, rodzinnym gronie. - Kiedy spędzam ten czas z rodzicami, to jest dla mnie forma wzruszająca, intymna. Bardzo dużo wspominamy święta z przeszłości, ludzie, których niestety już nie ma – opowiada. – Ale zawsze jest jedna rzecz, której nigdy nie odpuszczamy, czyli wspólne kolędowanie. Kiedyś babcia Zosia nadawała to, wiodła prym. Pamiętała wszystkie zwrotki, jak to babcie – wspomina z uśmiechem.

– Ale do tej pory zawsze staramy się pośpiewać. Mamy to ułatwione, bo zawsze możemy włączyć moja płytę kolędową i mamy podkład – śmieje się.

Przeczytaj także


Posłuchaj

50:03
Stół, biały obrus, chleb-opłatek (Leniwe popołudnie/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Leniwe popołudnie
Autorka audycji: Anna Popek
Data emisji: 24.12.2023
Godzina emisji: 13.08

pr/DS

Polecane