Wakacyjny dylemat: wypoczynek w miejscu, które znamy, czy odkrywanie nowych kierunków?
2023-03-06, 11:03 | aktualizacja 2023-03-06, 11:03
Są miejsca na świecie, które mają już dość turystów i wręcz zniechęcają do odwiedzania. Są jednak też takie, które robią wszystko, by do nich przyjechać: nawet dopłacają. Jaki kierunek wybrać planując wakacje, czym się kierować?
- Od lat wśród polskich turystów najpopularniejszymi kierunkami wakacyjnych wyjazdów są Egipt, Grecja, Turcja i Bułgaria. Decyduje cena i gwarancja pogody
- Polska znalazła się na pierwszym miejscu listy turystycznych poleceń przygotowanej przez CNN. Nasz kraj został doceniony pod kilkoma względami, również za pomoc Ukraińcom
Kusząca propozycja z dopłatą
Są miejsca na świecie, które mają już dość turystów i wręcz zniechęcają do odwiedzania, są też takie, które zachęcają do odwiedzania. Mieszkańcy Paryża, Rzymu czy Barcelony chętnie wyjeżdżają z miasta w okresie letnim, bo nie mogą wytrzymać natłoku przyjezdnych. Z drugiej strony Tajwan proponuje równowartość 700. złotych każdemu turyście do wykorzystania na miejscu na zwiedzanie i rozrywki. Czy taka oferta będzie kusiła przy planowaniu wakacji? – Ja jestem człowiekiem starej daty i jadę tam, gdzie mi serce każe. Jeśli ktoś ma mi dopłacać za to, że mam tam jechać, to czuję pułapkę. Ale część ludzi taka oferta na pewno skusi, jestem przekonany – komentuje ten pomysł podróżnik Stefan Czarnecki. – Pamiętam, że kilka lat temu była promocja na loty do Teheranu, bodajże 600 zł w dwie strony, i nie ukrywam, że ta cena mnie skusiła, aby tam polecieć – zdradza.
– A to był świetny wyjazd: normalnie bym się tam nie wybrał – dodaje.
Koszty transportu nie do obejścia
– W tej chwili ceny lotów strasznie poszły w górę. Pamiętam, że dwa-trzy lata temu bilet do głównych stolic europejskich kupowałem za 400-500 zł w obie strony, teraz za lot z w Warszawy do Rzymu trzeba zapłacić 1600 zł. A to już jest suma naprawdę spora. Oczywiście są promocje, jednak to szaleństwo z inflacją, surowcami i modą, żeby nie podróżować samolotami, sprawia, że te ceny są strasznie wysokie. I to jest chyba główny koszt podróżowania, którego nie obejdziemy – stwierdza Trójkowy gość. – Można fajnie przeżyć na miejscu: np. wziąć namiot. Ja często jeżdżę z namiotem, hamakiem, śpię w różnych miejscach mniej popularnych, śpię u ludzi: w guest housach, domach rodzinnych… – opowiada.
Wybieramy wakacje z gwarancją
Od lat wśród polskich turystów najpopularniejszymi kierunkami wakacyjnych wyjazdów są Egipt, Grecja, Turcja i Bułgaria. – Serce i intuicja podpowiadają mi, że chodzi o finanse i o to, że jest ciepło. Lubimy, kiedy jest ciepło, jest morze i cenowo też jest miło. A w tych krajach ceny są jeszcze w miarę niskie, a w Egipcie czy Turcji czasami nawet taniej niż w Polsce – wskazuje rozmówca Piotra Firana i Radosława Nałęcza. – Myślę więc, że główną rolę gra tu pieniądz. I to, że mamy gwarancję pogody właściwie od maja do września – ocenia.
Przeczytaj także
- Zwiedzanie czy leżenie na plaży – gdzie będziemy odpoczywać latem?
- Alternatywa dla last minute. Jak zaplanować tańsze wakacje?
- Podróż za jeden uśmiech? Opowieści trampów i turystów
- Nie stać Cię na kampera? Przerób swój samochód!
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan, Radosław Nałęcz
Gość: Stefan Czarniecki (podróżnik)
Data emisji: 6.03.2023
Godzina emisji: 7.17
pr