Plastik zasypuje Ziemię, a mikroplastik jest już wszędzie. Naukowcy zbadali Mazury: jest źle
2024-04-16, 13:04 | aktualizacja 2024-04-16, 14:04
Jak oszacowali naukowcy z Australii i Kanady, na dnie oceanów może zalegać aż 11 milionów ton zanieczyszczeń z tworzyw sztucznych. I, co gorsza, ilość tych odpadów rośnie z każdą chwilą. Niewidoczne dla oka drobiny mikroplastiku są już wszędzie: znaleziono je w rybach i w ludzkim mózgu, w Afryce i na Antarktydzie. Badania przeprowadzone przez polskich specjalistów potwierdziły, że Polska nie jest wyjątkiem: u nas również rośnie zanieczyszczenie mikroplastikiem. A na Mazurach jest źle.
- Co minutę do wody na całym świecie trafia tyle plastiku, ile mieści jedna śmieciarka. A jak się szacuje, do 2040 r. zużycie tworzyw sztucznych wzrośnie dwukrotnie.
- Mikroplastik jest efektem fragmentowania, mechanicznego rozdrabniania przedmiotów z plastiku, np. butelek plastikowych. Jego drobinki przenikają do gleby, wody i są wchłaniane przez rośliny i zwierzęta. Kiedy krewetki, małże, ryby czy inne zwierzęta trafiają na nasz stół i zostają zjedzone, mikroplastik dostaje się także do ludzkich organizmów.
Informacje na temat rosnącego zagrożenia mikroplastikiem docierają do nas codziennie. Te niebezpieczne, niewidoczne gołym okiem drobiny znaleziono zarówno w głębinach oceanów, jak i na szczytach najwyższych gór, a także na niedostępnej wydawałoby się Antarktydzie. Polska nie jest wyjątkiem: nawet w tych „dzikich”, krystalicznie czystych oczkach ukrytych w malowniczych ostępach naszych lasów, wykryto mikroplastik!
Już nie ma czystych wód
Już nawet najdziksze rejony Polski nie są wolne od zanieczyszczenia mikroplastikiem, dotyczy to także najczystszych, krystalicznych wydawałoby się jezior. Według przeprowadzonych badań znajduje się w nich średnio 1 cząsteczka mikroplastiku na metr sześcienny wody. – W zbiornikach, gdzie są szlaki żeglowne czy uczęszczane plaże, jest już 5-10 cząsteczek na metr sześcienny wody – mówi Piotr Jachimowicz, doktorant na Wydziale Geoinżynierii UWM w Olsztynie. I wskazuje zarazem, że o wiele gorzej sprawa wygląda w osadach, które znajdują się na dnie mazurskich zbiorników wodnych. – Wyszło, że tam jest 3-7 cząsteczek na gram osadu!
Przeczytaj także:
- Mikroplastik: jak wpływa na nasze zdrowie?
- Opowieść o ptakach i świecie, który traci swoja bioróżnorodność
- Biebrza – polska Amazonka, wyjątkowe miejsce w naszym kraju i Europie
- Zanieczyszczenie świetlne, czyli ciemna strona diod i żarników. Jak wpływa na nasz sen i zdrowie?
Bądź eko, wybierz szkło
W najbliższym czasie nie pozbędziemy się mikroplastiku ze środowiska, ale na pewno możemy działać na rzecz zmniejszenia jego produkcji, chociażby poprzez ograniczenie używania jego „starszego brata”, czyli plastiku. A najprostszym sposobem jest wybieranie szklanych opakowań zamiast plastikowych. – Niestety plastik jest tani, więc producenci go wybierają, ale musimy też pamiętać, że to my, konsumenci, mamy wpływ na to, jakie chcemy produkty. I jeśli będziemy wybierać produkty bardziej ekologiczne, lepsze dla środowiska, także produkcja dostosuje się do tego – mówi Trójkowy gość.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Program Środka
Prowadzi: Radosław Nałęcz
Gość: Piotr Jachimowicz (doktorant na Wydziale Geoinżynierii UWM w Olsztynie)
Data emisji: 15.04.2024
Godzina emisji: 12.17
pr/wmkor