Reklama

reklama

Mrówki ogniste dotarły do Europy! Ekspert: konsekwencje mogą być niezwykle poważne

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Mrówki ogniste dotarły do Europy!  Ekspert: konsekwencje mogą być niezwykle poważne
Mrówki ogniste pojawiły się w Europie. Czy będziemy w stanie powstrzymać ich ekspansję?Foto: Shutterstock/Vovantarakan

Są małe, ale niezwykle inwazyjne, drapieżne i niebezpieczne. Podbiły już Amerykę Południową, Północną i Australię, a niedawno ich gniazda odkryto także na Sycylii. Czy to oznacza, że teraz przyszła pora na Europę? A jeśli tak, to czy dotrą także nad Wisłę?

  • Mrówki ogniste podbiły obie Ameryki, Australię, są już także w Chinach i na Karaibach. Jedynym krajem, któremu udało się całkowicie ich pozbyć, jest Nowa Zelandia.
  • Pierwsze kolonie mrówek ognistych odkryto właśnie na Sycylii. To oznacza, że te groźne owady dotarły do Europy.
  • Konsekwencje mogą być niezwykle poważne: przede wszystkim wpływ na populacje małych ssaków, płazów, gadów, a nawet ptaków – ostrzega prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Morski desant na Sycylię

Mrówki ogniste, po łacinie Solenopsis invicta, może nie robią wrażenia wielkością, jednak dokonane przez nie podboje robią wrażenie – i to piorunujące. Ich ojczyzną jest Ameryka Południowa, ale już opanowały Amerykę Północną oraz Australię, do której dotarły zapewne na statkach. Znaleziono je także w Chinach i na Karaibach, można więc powiedzieć, że po prostu podbijają świat.

– No i stało się: mrówka ognista, Solenopsis invicta, której nie chcieliśmy odkryć, przybyła do Europy – obwieścił w mediach społecznościowych włoski naukowiec Mattia Menchetti, który ustalił, że mrówki ogniste mają już swoje gniazda na Sycylii. Dotarły tam zapewne tak, jak i do Australii – w towarach przewożonych statkami. Jak się oblicza, sycylijskich gniazd mrówki ognistej jest już blisko 100.

Invicta, czyli niezwyciężona

Drugi człon łacińskiej nazwy mrówki ognistej brzmi „invicta”, czyli niezwyciężona. I ma to swoje głębokie uzasadnienie: to owady niezwykle ekspansywne, a przy tym bezwzględne dla otoczenia. – Idą wielką grupą, atakują małe ssaki, płazy, gady, Amerykanie pokazywali, że także ptaki, i potrafią je zbiorowo zażądlić na śmierć – opowiada prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – A konsekwencje mogą być niezwykle poważne: przede wszystkim wpływ na populacje tych mniejszych organizmów – wskazuje.

Przybysze zza oceanu atakują bowiem inaczej niż nasze rodzime mrówki, które najpierw swoimi szczękami nacinają skórę, a potem rozpylają kwas mrówkowy, który powoduje nieprzyjemne pieczenie. – Sposób mrówek ognistych jest zupełnie inny: chwytają szczękami przeciwnika i wbijają mu żądło, wprowadzając kwas mrówkowy bezpośrednio do ciała. To powoduje silny, palący ból, uczucie podobne do oparzenia – tłumaczy Daniel Mróz (blizejlasu.pl).

"


Pustynia, miasta, lasy deszczowe

Mrówki ogniste potrafią doskonale zaadaptować się do właściwie każdych warunków: umieją przetrwać na pustyni i w lasach deszczowych. Niestraszna jest im nawet wysoka woda: łącząc się, budują żywą tratwę, w której środku jest królowa, i unosząc się na powierzchni, dryfują w kierunku suchego lądu, gdzie na pewno przeżyją. Świetnie też czują się w ludzkich miastach, gdzie są prawdziwą zmorą dla sieci energetycznych, gdyż bardzo lubią budować gniazda w… transformatorach i przewodach wysokiego napięcia.

Amerykański Departament rolnictwa szacuje, że mrówki ogniste przesuwają się na zachód w tempie ok. 200 km na rok. Jak się oblicza, tylko w Stanach Zjednoczonych powodują straty rzędu 6 mld dolarów, powodowane niszczeniem plonów i uszkadzaniem infrastruktury technicznej.

Czy mrówki ogniste dotrą do Polski?

Sycylijska populacja mrówek ma niewielkie szanse, by dotrzeć na tereny nadwiślańskie. Po pierwsze najpierw musiałaby sforsować przeszkodę wodną, czyli Cieśninę Messyńską. Potem na jej drodze stanęłyby Alpy, a na samym końcu niższe, ale też trudne do sforsowania, Karpaty.

Jednak trzeba wziąć pod uwagę transport morski, który przy przewozie towarów jest najpopularniejszy. Droga przez porty w Amsterdamie lub Hamburgu wydaje się krótsza, łatwiejsza i przez to dużo bardziej prawdopodobna. Ile to już razy pojawiały się informacje o skorpionach czy egzotycznych dużych pająkach w paczkach z bananami lub innymi owocami pochodzącymi z Ameryki Południowej?

Co gorsza, wystarczy duża partia towarów sycylijskich – np. pomarańczy, cytryn, mandarynek, oliwy czy oliwek – wysłana transportem samochodowym, by wizja desantu mrówek ognistych w Polce stała się całkowicie realna. I początkowo nikt by nawet tego nie zauważył…

Przeczytaj także


Posłuchaj

4:46
Mrówki ogniste dotarły do Europy. Czy zagrażają także Polsce? (Trójka przed południem)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Witold Lazar
Autor materiału reporterskiego: Kuba Witkowski
Data emisji: 13.09.2023
Godzina emisji: 10.15

pr

Polecane