Reklama

reklama

W tym roku bociany odlatują wcześniej. Czy to zapowiedź wczesnej jesieni albo mroźnej zimy?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
W tym roku bociany odlatują wcześniej. Czy to zapowiedź wczesnej jesieni albo mroźnej zimy?
Bociany w tym roku odlatują wcześniejFoto: PAP/Darek Delmanowicz

W tym roku odloty ptaków zaczęły się bardzo wcześnie: w drogę ruszyły już jerzyki i, przynajmniej dwa tygodnie przed czasem, bociany. Czym to jest spowodowane i jaki wpływ mają na to zmiany klimatu? Czy to zapowiada kolejne anomalie pogodowo-przyrodnicze?

  • W tym roku bociany zaczęły odlatywać z Polski dwa tygodnie wcześniej niż zwykle.
  • Jesienny przelot bocianów trwa ok. dwóch miesięcy. Ptaki pojawiają się na zimowiskach w różnych rejonach Afryki w październiku lub listopadzie.
  • Jestem umiarkowanym optymistą, że zdolności adaptacyjne przyrody, również bocianów, są niezwykłe – mówi prof. Piotr Tryjanowski.

Bocian dba o ekonomię lotu

Kiedy bociany zbierają się do odlotu, jest to podobno zapowiedź, że wkrótce zawita do nas jesień. Jednak w tym roku te piękne ptaki ruszyły w drogę aż dwa tygodnie wcześniej! Czyżby uciekały przed sierpniową falą upałów? – Akurat bocianom upały tak bardzo nie przeszkadzają. Proszę pamiętać, że to ptaki, które latają jak szybowce, więc takie ciepłe, nagrzane powietrze obniża im koszty migracji – odpowiada prof. Piotr Tryjanowski, biolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Może, paradoksalnie, gdyby posiedziały w gniazdach dwa tygodnie dłużej, to wędrowałoby się im nie wiem, czy przyjemniej, ale na pewno taniej – wskazuje, mając na myśli energię wydatkowaną przez te ptaki podczas długich przelotów.

Przyroda ma duże zdolności adaptacyjne

Jednocześnie Trójkowy gość nie uważa, że należy nadmiernie przejmować się faktem wcześniejszego odlotu bocianów. – Powinniśmy się przejmować stanem środowiska, bo tam dużo od nas zależy, a nie tym, czy w tym roku jest tak, albo siak. Ja zawsze jestem umiarkowanym optymistą, że zdolności adaptacyjne przyrody, również bocianów, są niezwykłe. To właśnie po bocianach widzimy, że nie ma takich prostych zależności, że tylko pogoda, wędrówka czy coś takiego, już działa w jedną stronę, albo druga stronę - tłumaczy.

Naturalne koło przyrody

Oprócz bocianów odleciały już także jerzyki, chociaż, jak mówi, akurat w tym akurat nie ma nic niezwykłego. – Z tych ciepłolubnych ptaków wyruszyły w drogę już wilgi, bajecznie kolorowa żołna też ucieka, bo nie lubi chłodu, widać, że już część pokrzewek jest na szlakach migracyjnych. Jestem w Beskidach i tu widać, że lecą też trzmielojady i pierwsze błotniaki – wymienia. – Powolutku musimy się przyzwyczajać do tego, że nie tylko dni będą coraz krótsze, ale i ptaków będzie z nami coraz mniej. Do pewnego momentu oczywiście: to jest koło przyrody – dodaje.

Przeczytaj także


Posłuchaj

3:59
Czy wcześniejszy niż zwykle odlot bocianów zapowiada mroźną zimę?
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Witold Lazar
Gość: prof. Piotr Tryjanowski (biolog, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu)
Data emisji: 16.08.2023
Godzina emisji: 9.43

pr

Polecane