Reklama

reklama

Naturalna apteka na łące, czyli człowieku, lecz się sam ziołami

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Naturalna apteka na łące, czyli człowieku, lecz się sam ziołami
Po latach zapomnienia ziołolecznictwo wraca do łaskFoto: Shutterstock

O właściwościach leczniczych ziół wiedziano już zarówno w starożytnej Grecji i cesarskim Rzymie, jak wśród Słowian zamieszkujących dawną Polskę. Wiedza ta, przekazywana była z pokolenia na pokolenie. Wypierana przez nowoczesną medycynę, jednak przetrwała, uzyskując dziś dodatkowo wsparcie naukowe. Na fali ekologii i wegetarianizmu ziołolecznictwo znowu staje się popularne.

  • Na zwykłej łące można przeciętnie znaleźć ok. 15 roślin i ziół, które mogą stanowić surowiec w naturalnym leczeniu, ale także w kuchni.
  • Warto pamiętać, że zioła stosujemy na co dzień, chociażby w formie przypraw kuchennych.
  • Umiarkowanie stosowanie ziół, czy receptur ziołowych dostosowanych do naszych organizmów  jest znakomitą formą wsparcia profilaktycznego – mówi dietetyczka i naturoterapeutka Joanna Brejwecka-Pamunglas.

Ważny jest kalendarz

Mieszkańcy miast i wsi z zaskoczeniem dowiadują się, że na pobliskiej łące, na wyciagnięcie ręki, mogą znaleźć całą gamę roślin, które nie tylko mogą pomóc w problemach zdrowotnych, ale poza tym są smaczne i mogą stanowić znakomite uzupełnienie codziennej diety. – Są określone momenty, kiedy dana roślina osiąga maksimum swoich właściwości. Dlatego są dostępne specjalne kalendarze ziołowe, dzięki którym możemy maksymalnie wykorzystać te właściwości – tłumaczy dietetyczka i naturoterapeutka Joanna Brejwecka-Pamunglas. – W sierpniu są to m.in. nawłoć, jeżówka, bardzo popularny krwawnik, skrzyp polny, tymianek, liście orzecha włoskiego, owoce morwy białej, rokitnika niezwykle bogate w antyoksydanty – wymienia.

Zioła są z nami

– Czasami mam wrażenie, że zioła są demonizowane (…) Tymczasem zioła są na co dzień w naszej kuchni: przyprawy, których używamy, to także są surowce ziołowe. Więc w dawkach podstawowych są bardzo bezpieczne. A każde zioło zawiera też kilkanaście substancji chemicznych, które łączą się w synergii i pomagają w usuwaniu niekorzystnych dla nas substancji – wskazuje Trójkowy gość. – Więc umiarkowanie stosowanie ziół, czy receptur ziołowych dostosowanych do naszych organizmów, bądź wzmacniających nasze słabsze punkty, jest znakomitą formą wsparcia profilaktycznego. Może też być pomocne przy dolegliwościach zdrowotnych – dodaje.

Wiedzieć co i dla kogo

– Kiedyś nasze babcie wiedziały, po co iść na łąkę, jak coś się dzieje: kiedy jest gorączka czy boli brzuch. Ta medycyna ludowa została wyparta, więc dobrze jest szukać ziół z leksykonem, albo poprosić osobę, która ma wiedzę ziołową, aby pokazała, które zioło jest właściwie – radzi rozmówczyni Radosława Nałęcza. – Ważne też jest dopasowanie do organizmu. Np. szyszki chmielu to wspaniały surowiec mający działanie uspokajające i wyciszające. Ale przyjmowany przez osoby, które tego nie potrzebują, może działać w sposób zbyt wyciszający i wręcz osłabić – ostrzega.

Przeczytaj także


Posłuchaj

7:39
Ziołolecznictwo wraca do łask (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Radosław Nałęcz
Gość: Joanna Brejwecka-Pamunglas (dietetyczka, ziołoleczniczka, naturoterapeutka)
Data emisji: 24.08.2023
Godzina emisji: 7.46

pr

Polecane