Na co uważać kupując w zagranicznych sklepach przez internet
2022-12-02, 13:12 | aktualizacja 2022-12-02, 13:12
W czasach coraz powszechniejszej globalizacji i internetu zakupy możemy robić właściwie w każdym zakątku świata. Niestety, w miejscu rejestracji sklepu nie zawsze obowiązują podobne zasady dotyczące zwrotu zakupionego towaru jak u nas. A to może oznaczać problemy...
- Na terenie Unii Europejskiej obowiązują te same zasady, jak w Polsce: można odstąpić od umowy w ciągu 14 dni
- Warto sprawdzać gdzie sklep internetowy ma siedzibę, gdyż np. w przypadku Chin przesyłka zwrotna zazwyczaj bywa droższa od samego towaru
Uwaga na procedury sklepowe
– Podobnie jak w Polsce, w Unii Europejskiej mamy te same zasady: możemy odstąpić od umowy i mamy na to 14 dni – mówi Joanna Izdebska z Europejskiego Centrum Konsumenckiego. – Tylko przed zawarciem umowy pamiętajmy, aby sprawdzić, gdzie ten sklep jest zarejestrowany. Może się bowiem okazać, że będziemy musieli pokryć koszty przesyłki zwrotnej, a te często przewyższają koszty samego produktu – wskazuje.
Dodatkowo jednak warto sprawdzić procedury zwrotu, jakie obowiązują w danym sklepie, żeby później uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki. Jeden ze znanych sklepów z odzieżą i obuwiem z siedzibą w Niemczech wymaga, aby na zwracanym towarze nakleić specjalną etykietę. Klienci jednak o tym zapominają, odsyłają towar bez etykiety i… mają problem.
Azja podwyższonego ryzyka
Z kolei zakupy w sklepach azjatyckich są obarczone także innego rodzaju ryzykiem. – Nasza konsumentka kupiła piżamę u azjatyckiego sprzedawcy. Cena była bardzo atrakcyjna, ale okazało się, że na piżamie znajdował się nieoryginalny znak towarowy. Kiedy piżama przypłynęła statkiem do Holandii, została przejęta przez służby celne i zutylizowana – opowiada Joanna Izdebska. – A konsumentka została poproszona o opłacenie kosztów tej utylizacji, ponieważ na przesyłce znajdowały się tylko jej dane – dodaje.
Przeczytaj takze
- Czy możemy oddać nietrafiony zakup? Jak to zrobić?
- Czarny piątek: wielkie święto wyprzedaży i konsumpcji. Czy faktycznie opłaca się korzystać z obniżek?
- Moda na modę z drugiej ręki. Dlaczego warto kupować odzież używaną?
- UOKiK: konsumenci są coraz bardziej świadomi swoich praw
Tego nie oddamy
Są również takie towary, których w ogóle nie zwrócimy. – Dotyczy to produktów, których rozpakowanie sprawiłoby, że z powodów higienicznych inny konsument nie chciałby ich używać. To np. soczewki kontaktowe, kremy, perfumy – wylicza Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Jeżeli konsument rozpakował taką rzecz, musi się liczyć z tym, że nie będzie mógł jej odesłać – ostrzega.
Podobnie rzecz się ma z produktami o krótkim czasie przydatności i większością żywności: surowego tuńczyka na wagę nie oddamy, ale sałatkę w tuńczyka w puszce – owszem.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Łodej
Autorka materiału reporterskiego: Sylwia Zadrożna
Data emisji: 2.12.2022
Godziny emisji: 8.10
pr