Korespondencja Fryderyka Chopina: perła polskiej literatury i epistolografii
2022-11-10, 18:11 | aktualizacja 2022-11-11, 08:11
Muzeum Fryderyka Chopina, w którym znajduje się największa na świecie kolekcja chopinianów, posiada również bogaty zbiór ponad 120 listów. Wśród tych pisanych przez kompozytora istotne miejsce zajmują prywatne listy do rodziny, przyjaciół, a także korespondencja o charakterze oficjalnym, m.in. do wydawców i producenta fortepianów Camille’a Pleyela. Ich lektura ukazuje inne oblicze muzycznego geniusza.
- Fryderyk Chopin pisał dużo listów: do przyjaciół – tych z dzieciństwa, jak i poznanych później – ale także do rodziny.
- Genialny muzyk był też utalentowanym literatem, równie biegle posługującym się słowem.
Listy: świadectwo czasów i emocji
– Dobrze, że Chopin pisał listy i do Chopina pisano listy. Taka to była epoka, że kończono rozmowę, czy też podtrzymywano ją w formie korespondencji. Tak więc mamy listy Chopina do jego przyjaciół z lat dziecięcych, jak Białobłocki, Tytus Wojciechowski. Mamy jego listy do rodziny, kiedy wyjechał z Polski, i to jest dużo wstrząsających dokumentów, które opowiadają nam też o tym, jak np. przeżywał powstanie listopadowe – mówi Aleksander Laskowski z Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. – Wreszcie mamy jego bogatą korespondencję z Paryża i podróży: do przyjaciół, współpracowników, innych artystów, do rodziny – wylicza.
Krotochwilny młodzieniec
– Warto zwrócić uwagę, że Chopin był geniuszem nie tylko w dziedzinie muzyki, ale i języka, bo te listy były pisane jako zwykła rozmowa: to była jego mowa codzienna. A jednocześnie te listy, nawet już te dziecięce, są nacechowane wspaniałą wartością literacką. To jest po prostu niezwykle ważna część naszej spuścizny literackiej – wskazuje Trójkowy gość. – Widzimy radosnego chłopaka, który kocha muzykę, przyrodę, kocha trochę pofiglować, bo Chopin był, mówiąc językiem tamtych czasów, krotochwilnym młodzieńcem. – Gość audycji uśmiecha się.
– I o tym trzeba pamiętać, mówiąc o Warszawie Chopina czy Polsce Chopina, że to był młody, radosny chłopak, a nie ten schorowany mężczyzna, którego najwięcej ludzi kojarzy – dodaje.
Wyjazd z Polski: szansa i dramat
– Kiedy Chopin wyjeżdża z kraju, wybucha powstanie listopadowe. Artysta ma złamane serce, bo zostawia tu ukochaną Konstancję Gładkowską. Jak dzisiaj sądzimy, to była taka romantyczna, konwencjonalna miłość, więc i serce było tylko "trochę złamane". Ale niesamowicie przeżywa rozstanie z rodziną, dodatkowo boi się tego, co się tutaj dzieje: przecież na terenie Polski właściwie trwa wojna, a doniesienia dochodzą z opóźnieniem. A on nie wie, czy rodzina przeżyła, co się dzieje z przyjaciółmi… – opisuje rozmówca Katarzyny Cygler. – Rozpacza też, że sam nie może brać udziału w walce: był słabego zdrowia, więc za bardzo by się nie przydał w tym boju. Dobrze, że wyjechał, bo dzięki temu przeżył i komponował dalej.
Przeczytaj także
- Maraton Chopinowski w Polskim Radiu. Trwa niezwykłe wydarzenie muzyczne [TRANSMISJA]
- Chopin, Mars i dinozaury na multimedialnej platformie Google
- Henryk Sienkiewicz – tytan epistolografii
- Maraton Chopinowski - kulisy przygotowań do koncertu
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Gość: Aleksander Laskowski (Narodowy Instytut Fryderyka Chopina)
Data emisji: 10.11.2022
Godzina emisji: 12.21
pr/kor