Halicki o wizycie Obamy: to Amerykanie potrzebują Polaków, a nie odwrotnie

Posłuchaj

Andrzej Halicki z PO i Ryszard Czarnecki z PiS o wizycie prezydenta USA w Polsce ("Puls Trójki"/radiowa Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Przebywający w Warszawie prezydent USA Barack Obama zapowiedział, że zwróci się do Kongresu o  przeznaczenie 1 mld dolarów na wzmocnienie amerykańskiej obecności w Europie. Za te pieniądze Amerykanie mają rozmieścić więcej żołnierzy i zwiększyć ilość sprzętu wojskowego. Obama zaapelował  także do europejskich przywódców, by więcej wydawali na obronność.

Program wizyty Baracka Obamy w Polsce>>>

Według Andrzeja Halickiego, zmienia się punkt widzenia amerykańskiej administracji na sytuację w Europie. Polityk PO zwraca uwagę na wypowiedź Obamy, w której stwierdził, że nie ma wejścia do bezpieczniejszego świata Zachodu przez inne drzwi niż te w Warszawie.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego z PiS, trzeba się przyjrzeć deklaracji w sprawie przeznaczenia miliarda dolarów na bezpieczeństwo naszej części kontynentu, bo już wcześniej, prezydenci USA zapowiadali zwiększenie aktywności swojego kraju z naszej strefie. - Jeżeli nastąpił przełom, to należy się z tego cieszyć. Czy miliard to dużo? - zastanawia się Czarnecki i odpowiada przysłowiem - "Lepszy rydz niż nic”. Poseł PiS zaznacza jednak, że taka suma jest za mała dla zapewnienia bezpieczeństwa, ale mimo wszystko, wyasygnowanie jej to deklaracja "w dobrym kierunku”.

Polityk odniósł się także do słów prezydenta Komorowskiego, który zadeklarował wzrost polskich wydatków na obronność do 2% PKB. - Proponujemy PO porozumienie ponad podziałami w tej kwestii - mówi Czarnecki w radiowej Trójce i podkreśla, że PiS od dawna postulował zwiększanie budżetu armii. Dlatego właśnie krytykował rządowe cięcia w tej dziedzinie - tłumaczy europoseł polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Rozmawiała Beata Michniewicz

4 czerwca - Zobacz serwis specjalny>>>

iz/mp