Ślązacy: nasza autonomia nie oznacza secesji

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Ślązacy: nasza autonomia nie oznacza secesji
Katowice, 13.07.2013. VII Marsz Autonomii Śląska.Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Sąd Najwyższy cofnął zgodę na rejestrację Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej. Uzasadniając decyzję sędzia stwierdził, że "nie można zaakceptować sugestii, iż tworzy się naród śląski, bądź już istnieje". Szef organizacji jest zdziwiony tą argumentacją.

Posłuchaj

Ślązacy: nasza autonomia nie oznacza secesji (Za, a nawet przeciw/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej powstało dwa lata temu, skupia osoby, które deklarują przynależność do narodowości śląskiej.

Piotr Długosz, prezes Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej, jest zdziwiony argumentacją sądu. Jego zdaniem sąd nie ma prawa decydować o tym, czy naród się tworzy czy też nie. - Sąd ma rozstrzygnąć, czy dane stowarzyszenie działa zgodnie z prawem, czy też je narusza. Sami zainteresowani powinni mieć prawo głosu, skoro 900 tyś. ludzi deklaruje narodowość śląską (w Czechach też kilkanaście tysięcy przyznaje się do tej narodowości). Uważamy, że skoro można ją deklarować, to można także zrzeszać się w stowarzyszeniach - mówi gość audycji Kuby Strzyczkowskiego "Za, a nawet przeciw".
Według niego Ślązacy są legalistami i chcieli pokazać, że działają oficjalne. - Wokół naszej tożsamości pojawia się wiele niedomówień. Mamy pomysł na realizowanie różnych ciekawych rzeczy dotyczących regionu i chcemy to robić oficjalnie. W naszym stowarzyszeniu nie ma słowa o autonomii i żadne działania, które do tej pory zrealizowaliśmy, a wydaliśmy książki, ustanowiliśmy odznakę krajoznawczą, nie dążyły do niej - dodaje Długosz.

Zdaniem Jerzego Gorzelika z Ruch Autonomii Śląska autonomia regionu jest potrzebna nie tylko Ślązakom, ale wszystkim obywatelom Polski. - W autonomii obywatele mogą mieć większy wpływ na bieg spraw publicznych, na podejmowanie decyzji czy na wydawanie publicznych pieniędzy. Centralizm jest wrogiem obywatela - mówi.
Czy autonomia oznacza secesję? Jego zdaniem w Polsce nie ma zorganizowanych tendencji separatystycznych. - Obawiam się, że decyzje takie jak ta Sądu Najwyższego, mogą z czasem prowadzić do radykalizacji, a na tym przegrają wszyscy i na Śląsku i w Warszawie. Orzeczenie Sądu Najwyższego odbieram jako jawną dyskryminację, bo uderza w istotę praw obywatelskich części obywateli Polski - twierdzi Gorzelik.

Według Danuty Pietraszewskiej (PO), wiceszefowej sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, antyśląskie fobie sięgnęły zenitu. - To tylko strach przed śląskością i ten strach skłonił Sądu Najwyższy do nadinterpretacji, dlatego że to stowarzyszenie jest pokojowe. Poza tym liczy tylko 1500 osób. Chyba się wyolbrzymia dezintegracyjną rolę mniejszości - podsumowuje posłanka PO.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której dyskutowali także: Kazimierz Kutz (reżyser, polityk), Andrzej Rozenek (poseł Twojego Ruchu), Wojciech Szarama (poseł PiS), Bartosz Wieliński (dziennikarz Gazety Wyborczej).

Poniżej wyniki sondy, która trwała w trakcie audycji.

Audycję "Za, a nawet przeciw" prowadził Kuba Strzyczkowski.

Polecane