Zmiany w rządzie. "Jedni nieudacznicy zastąpią innych"
2013-11-18, 14:11 | aktualizacja 2013-11-19, 08:11
Wkrótce premier ma przedstawić plan dla gospodarki na najbliższe lata i pomysły na rekonstrukcję rządu. Jednak zmiany zaczęły się same. Odejście - na antenie Trójki - zapowiedziała minister nauki Barbara Kudrycka, dymisję złożył też minister transportu Sławomir Nowak. Czy Polacy są zadowoleni z gabinetu Tuska?
Posłuchaj
- Polacy mają bardzo negatywne podejście do rządzących, patrzymy powierzchownie i nie wnikamy w to, co dzieje się wewnątrz, co jest merytoryczne i dobre - broni rządu Donalda Tuska posłanka Platormy Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz.
Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>
Żałuje też, że ekipie rządowej nie udaje się docierać do świadomości ludzi z przekazem, z którego wynikałoby, że Platformie udało się dotrzymać wielu obietnic.
Według najnowszego sondażu CBOS ankietowani uważają, że największą porażką rządu jest sytuacja na rynku pracy, czyli bezrobocie. 17 proc. badanych uważa, że nieporozumieniem są zmiany w systemie emerytalnym, chodzi m.in o likwidację OFE. - Musimy pamiętać o tym, że sytuacja na rynku pracy w dużej mierze zależy od kondycji gospodarczej całej Europy, a nawet świata. Nie wszystko jest w naszych rękach - mówi gość audycji Kuby Strzyczkowskiego.
Według niej w Polsce nie dzieje się gorzej, jest nawet lepiej. - Chcielibyśmy, żeby wszyscy mieli pracę i żeby wszyscy byli szczęśliwi. Nie da się wszystkich problemów rozwiązać naraz. Nie jesteśmy krajem, który ma wiele surowców i bardzo duże dochody. Musimy radzić sobie w ograniczonych warunkach gospodarczych. Na te warunki, które mamy, nasz kraj się rozwija, a z kryzysem radzimy sobie lepiej niż inne kraje - opowiada posłanka Okła-Drewnowicz.
- Czy w ciągu ostatnich 6 lat rządów Tuska Polacy odczuwają, że w ich portfelach jest więcej pieniędzy? - pyta poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Sellin. I zaraz odpowiada: oczywiście, że nie. Według niego, niby jest wzrost gospodarczy, ale co czwarty dorosły Polak nie może znaleźć pracy. - Rekonstrukcja rządu jest obliczona na poprawę wizerunku, tak jak wszystkie działania tego gabinetu. Rząd Donalda Tuska jest jedną wielką agencją reklamową. Zwłaszcza jednej osoby, czyli samego premiera - dodaje Sellin. Poseł mówi, że celem rekonstrukcji nie jest naprawa działania rządu, ale naprawa jego wizerunku. - Jedni nieudacznicy zostaną zamienieni przez innych - przewiduje poseł PiS.
W dyskusji z udziałem słuchaczy wzięli udział także: Ireneusz Jabłoński (Centrum im. Adama Smitha), Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach, Armand Ryfiński (poseł Twojego Ruchu) i Cezary Kaźmierczak (prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców).
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy!
Komentarze do audycji można dodawać na naszym profilu na Facebooku "Trójka - Program 3 Polskiego Radia".