Nowe otwarcie na kolei
2012-04-05, 09:04 | aktualizacja 2012-04-05, 09:04
Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna"): Nie widzę nic złego w tym, że zmiany są dokonywane teraz. Jestem ciekaw, jaka będzie głębokość tych zmian. To nie jest kwestia tylko zarządów, to są zaniedbania dwudziestolecie na kolei.
Posłuchaj
Minister transportu dziś przedstawi radzie nadzorczej PKP nowy zarząd spółki. Sławomir Nowak deklarował, że zmniejszy liczbę o połowę z 6 do 3 prezesów, a zmiany w kierownictwie to początek pakietu tzw. nowego otwarcia.
Grzegorz Osiecki zaznacza, że brakuje wyszkolonych kadr na wielu szczeblach - i maszynistów i ludzi, którzy są w stanie przygotować wnioski o pieniądze unijne. - A związki, które mówią o bezpieczeństwie, pewnie okażą się jednym z głównych przeciwników w takich zmianach na kolei - ocenia gość Mai Borkowskiej.
- Warto zastanowić się czy potrzebujemy na kolei aż tylu spółek. Pytanie czy na dwa miesiące przed Euro, gdy drogi mamy nadal w rozsypce, naprawdę robienie przetasowań na kolei jest rozsądne? Zmian dokonać trzeba, ale warto z tym poczekać - podkreśla Renata Kim ("Newsweek").
Jak wyjaśnia publicystka, jedyne na co w tej chwili możemy liczyć to to, że kibice zobaczywszy stan polskich dróg wsiądą w pociągi. - Irytują mnie ci, którzy zamierzają wykorzystywać Euro jako czas, żeby pokazać swoje problemy i zaszantażować rząd. Euro to jest narodowa sprawa, zamiast protestować, wszyscy powinniśmy wziąć się do pracy i pokazać, że warto do nas przyjeżdżać - mówi gość Trójki.
Publicyści komentowali także zapowiadane przez Janusza Palikota transfery posłów PO do jego partii oraz sytuację na lewicy - posłuchaj całej rozmowy w audycji "Komentatorzy - 5 kwietnia 2012".
"Komentatorzy" na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.
(ed)