PiS przyznaje się do porażki. Jabłoński: Sikorski i Czaputowicz to nasze błędy
Paweł Jabłoński wyznał Renacie Grochal, że Prawo i Sprawiedliwość popełnia błędy, a należy do nich współpraca z Radosławem Sikorskim i Jackiem Czaputowiczem. - Czaputowicz był bardzo złym ministrem. Teraz cierpi na chorobę odstawienia od mediów. I jak już się wypowiada, to w sposób ostry, żeby to było wszędzie cytowane - zaznaczył polityk PiS.
Paweł Jabłoński
Foto: PR3
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Były szef dyplomacji w rządzie PiS Jacek Czaputowicz skrytykował prezydenta Karola Nawrockiego
- Zdaniem Pawła Jabłońskiego Czaputowicz był "bardzo złym ministrem"
- Gość Trójki przyznał się także do innych kadrowych błędów - wskazał na Radosława Sikorskiego i Mariana Banasia
OGLĄDAJ. Poseł PiS Paweł Jabłoński gościem Renaty Grochal
Gość radiowej Trójki skrytykował działania byłego ministra w rządzie Prawa i Sprawiedliwości Jacka Czaputowicza, który w wypowiedzi dla mediów stwierdził, że "prezydent Karol Nawrocki nie powinien przeszkadzać rządowi" w działaniach międzynarodowych. Były szef MSZ wskazał również, że Nawrocki "pełni rolę pożytecznego idioty". - Czaputowicz to był bardzo zły minister. Teraz cierpi na syndrom odstawienia od mediów. Zazwyczaj to trwa kilka miesięcy, ale on mierzy się z tą chorobą już czwarty rok. Stara się wypowiadać coraz bardziej wyraziście i dawać takie wypowiedzi, które potem będą cytowane - zaznaczył Paweł Jabłoński. - Nie zapomnę tej sytuacji jak Czaputowicz sugerował Tomaszowi Grodzkiemu, ówczesnemu marszałkowi Senatu, żeby spotykał się z rosyjskim ambasadorem - przypomniał.
To, że Czaputowicz był ministrem w rządzie PiS, Jabłoński skomentował stwierdzeniem, że "partia popełnia błędy". - Przyznajemy się do nich. Radosław Sikorski też był kiedyś ministrem w rządzie PiS - to również nasz błąd - ocenił. Według posła PiS takim samym błędem partii było obsadzenie na stanowisku szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia.
Ostry spór w PiS. Morawiecki odsunięty na margines
Jabłoński skomentował również medialne doniesienia o ostrym sporze w Prawie i Sprawiedliwości. Jak napisała Wirtualna Polska, były premier Mateusz Morawiecki został odsunięty od tworzenia nowego programu partii, a jedna z frakcji w ugrupowaniu nie chce, by był on szefem rządu, w razie wygranych wyborów parlamentarnych. - To, że się spieramy, jest naturalne. Natomiast jeśli ktoś chce dziś prowadzić politykę w taki sposób, że będzie kogoś usuwał, wycinał z partii, że będzie chciał, żeby ktoś się znalazł na marginesie, to nie jest to dobre - powiedział gość radiowej Trójki.
Zdaniem posła PiS "Mateusz Morawiecki był dobrym premierem". - Ale nie możemy teraz decydować o tym, czy będzie w przyszłości szefem rządu, czy nie. Do wyborów mamy jeszcze dwa lata. Natomiast spory w partii są czymś naturalnym. Ja na przykład się nie zgadzałem z propozycjami Solidarnej Polski w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Nie zgadzam się też w innych sprawach z niektórymi kolegami, ale nie będę stawiał postulatu, żeby kogoś usuwać z zespołów programowych czy żeby konkretni politycy nie brali udziału na przykład w tworzeniu programu gospodarczego - podsumował Paweł Jabłoński.
- "Jesteśmy gotowi". Deklaracja Zełenskiego nt. planu pokojowego
- Tak Rosja "odczytuje" Trumpa? Były ambasador: sygnał, że powinno ginąć więcej ludzi
- Rosja gra na czas ws. pokoju na Ukrainie. Ławrow mówi wprost
Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Robert Bartosewicz