Areszt dla Ziobry? "Protestów nie będzie, zostanie w tej sprawie sam"
Nie jest wykluczone, że przed polskim wymiarem sprawiedliwości Zbigniew Ziobro schroni się na Węgrzech. - Moim zdaniem w tej sprawie pozostanie sam. Partia nie powtórzy tego manewru jak w przypadku Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - kiedy były protesty pod aresztami, demonstracje i gesty solidarności. Nie spodziewam się, żeby coś takiego miało miejsce - powiedział w radiowej Trójce Agaton Koziński z dziennika "Polska". Gościem audycji był także Roman Imielski z "Gazety Wyborczej".
Agaton Koziński: Ziobro pozostanie w tej sprawie sam
Foto: Adam Burakowski/East News
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Sejm będzie głosował za uchyleniem immunitetu Zbigniewowi Ziobrze
- Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek obawia się, że Ziobro może się ukryć na Węgrzech
- Zdaniem Agatona Kozińskiego w tej sprawie Ziobro pozostanie sam
OGLĄDAJ. Roman Imielski i Agaton Koziński gośćmi Agnieszki Laskowskiej
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra Waldemara Żurka oraz podległych mu prokuratorów. Miałoby ono polegać na upublicznieniu wniosku o uchylenie immunitetu zanim pozwolono Ziobrze się z nim zapoznać.
Według Romana Imielskiego Zbigniew Ziobro "dostał od Orbana ofertę azylu, bo jest pewne, że straci immunitet". - A zarzuty wobec niego są bardzo dobrze udokumentowane. Są choćby zeznania Tomasza Mraza, byłego dyrektora Funduszu Sprawiedliwości z czasów właśnie Zbigniewa Ziobry. One mówiły nie tylko o ustawianiu konkursów za miliony złotych, ale też o tym, że trzeba niektóre konkursy stworzyć pod konkretne podmioty - powiedział dziennikarz. Zaznaczył również, że nie jest przekonany co do tego, że Ziobro wróci do Polski. - Bo po sytuacji z Marcinem Romanowskim widzimy, że można sobie dosyć wygodnie żyć na Węgrzech. Problem jednak w tym, że w kwietniu na Węgrzech są wybory - zaznaczył Roman Imielski.
"To nie służy Prawu i Sprawiedliwości"
Według Agatona Kozińskiego "Jarosław Kaczyński stoi solidarnie murem za Zbigniewem Ziobrą". - Ale nie zmienia to faktu, że przypominanie PiS-owi tego, co się działo do 2023 roku, generalnie tej partii nie służy. Oni chcą uciekać do przodu. I ta sprawa - obojętnie jak się merytoryczne potoczy - będzie im ciążyć politycznie. Jestem bardzo ciekawy w jaki sposób będą próbowali uciec od tej sprawy - powiedział gość radiowej Trójki. Jak dodał, jego zdaniem "Zbigniew Ziobro w tej sprawie pozostanie sam". - Partia nie powtórzy tego manewru jak w przypadku Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - kiedy były protesty pod aresztami, demonstracje i gesty solidarności. Nie spodziewam się, żeby coś takiego miało miejsce - podkreślił Koziński.
W tym tygodniu Sejm ma zająć się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu i zgodę na aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Śledczy zarzucają mu m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i defraudację środków z Funduszu Sprawiedliwości. Według prokuratury środki miały trafiać do nieuprawnionych podmiotów, a niektóre z dotacji były wydawane niewłaściwie, na przykład na garnki dla kół gospodyń wiejskich.
- Sprzedano ważną działkę CPK. Prokuratura prowadzi postępowanie
- Burza wokół CPK. "Pogłębia kryzys narracyjny PiS-u"
- Nowe ustalenia ws. afery CPK. Twórca Dawtony spotykał się z politykami PiS
Źródło: Trójka
Prowadząca: Agnieszka Laskowska
Opracowanie: Robert Bartosewicz