Konfederacja gotowa do przejęcia władzy? Krzysztof Bosak kreśli swój scenariusz

- Idealna byłaby sytuacja gdyby Konfederacja zaliczyła mijankę sondażową z PiS i KO, gdyby osiągnęła samodzielną większość. Demokratyczne zmiany dojrzewają powoli, a później dzieją się szybko - tłumaczył w radiowej Trójce lider Konfederacji Krzysztof Bosak. 

Media ustaliły, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia spotkał się w piątkowy wieczór z Adamem Bielanem w jego mieszkaniu w Warszawie. Widziano, że z bloku, w którym mieszka Bielan, wychodził też senator PSL Michał Kamiński. Spekulowano, czy Szymon Hołownia widział się także z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim. To potwierdziło się, gdy lider PiS w niedzielę powiedział, że z Hołownią rozmawiali o tym, "jak ratować Polskę".

  • Gościem audycji radiowej Trójki "Bez Uników" (poniedziałek, 7.07, godz. 8.13) był Krzysztof Bosak z Konfederacji. 

Gość radiowej Trójki ocenił to spotkanie jako "nietypowe". - Na miejscu marszałka Hołowni spotykałbym się we własnym gabinecie. Trochę jest to dziwne, żeby spotykać się w takim składzie w prywatnym mieszkaniu. To rozbudza wyobraźnię polityczną. Szczególnie że mamy przedstawiciela Polski 2050, PSL i PiS. Najpewniej jednak Hołownia chce zachować funkcję marszałka Sejmu, trwa sondowanie w tej sprawie - powiedział Krzysztof Bosak.


Krzysztof Bosak gościem Renaty Grochal (Bez uników)
26:47
+
Dodaj do playlisty
+

 

Rozmowa mogła jednak też dotyczyć ewentualnej koalicji Polski 2050-PiS. - Jeśli miałaby być w przyszłym Sejmie, to Polska 2050 musiałaby najpierw przekroczyć próg wyborczy. Sondaże nie dają partii Hołowni szans na samodzielne wejście do parlamentu. Spekulacje komentatorów idą w kierunku formowania koalicji Polska 2050-PiS jeszcze w tym Sejmie. Nie braliśmy udziału w rozmowach na ten temat. Jesteśmy jednak na to otwarci. Rząd Donalda Tuska jest fatalny. Gdyby usunąć z tego składu również Adama Bodnara, Tomasza Siemoniaka, to Polska mogłaby być znacznie lepiej rządzona - stwierdził lider Konfederacji.

Alternatywna większość 

Krzysztof Bosak przyznał jednak, że nie wierzy w alternatywną większość w obecnym Sejmie. -  Mamy do czynienia z lewarowaniem się w ramach koalicji rządzącej i gry parlamentarnej Hołowni o pozostanie marszałkiem Sejmu. Sformułowanie innego rządu, innej większości, wymagałoby odnowienia demokratycznej legitymacji. Mamy 16 posłów, branie w tym momencie odpowiedzialności za fatalny stan państwa i płacenie za to politycznej ceny byłoby skrajnie ryzykowne. Dużo bardziej odpowiedzialne jest pójście na przyspieszone wybory. Nie boimy się tego, jesteśmy na to przygotowani - wyjaśnił.

Samodzielna większość, "idealny" scenariusz 

Czy możliwa byłaby zatem koalicja Konfederacji z PiS? Renata Grochal przypomniała w tym kontekście rządy partii Jarosława Jaczyńskiego z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin, gdy za pomocą służb rozbijano koalicjantów PiS. - Mam znacznie bliższe wspomnienia, gdy byliśmy cenzurowani w TVP. Udawano, że Konfederacja nie istnieje. Publikowano sondaże, w których nie było Konfederacji. TVP (za czasów PiS - przyp. red.) przegrywała w tej sprawie procesy wyborcze. Nie wykonywała jednak wyroków sądów. Łamane były ustawy. Idealna byłaby sytuacja, gdyby Konfederacja zaliczyła mijankę sondażową z PiS i KO, gdyby osiągnęła samodzielną większość. Demokratyczne zmiany dojrzewają powoli, a później dzieją się szybko - podsumował wicemarszałek Bosak. 

Ostanie sondaże wskazują na spadek poparcia dla Koalicji Obywatelskiej, rosnącą w siłę Konfederację oraz stabilne notowania PiS.         

Źródło: Trójka/jt