Sprowadzasz auto z amerykańskiego rynku? Najpierw sprawdź przepisy
2025-01-27, 13:01 | aktualizacja 2025-01-27, 21:01
Import tych aut kwitnie, często wbrew obowiązującym przepisom. Samochody z rynku amerykańskiego - bo o nich tu mowa - można w Polsce rejestrować, o ile spełniają wymogi techniczne. Ostatnio jednak coś się zmieniło - część urzędów i diagnostów odmówiła rejestracji i przeglądu. Z czego to wynika?
Są duże, z mocnym silnikiem, i rzucają się w oczy. Amerykańskie pojazdy przypadły do gustu niejednej osobie. Różnice w aspektach technicznych sprawiają jednak, że auto trzeba przerobić tak, by spełniało obowiązujące u nas przepisy. W niektórych przypadkach robi się to na własną rękę; między innymi dlatego, że przy niektórych modelach i częściach brakuje ich odpowiedników z europejską homologacją. O ile w przeszłości przymykano na to oko, ostatnio pojawiły się problemy przy rejestracji lub przeglądach takich pojazdów.
Posłuchaj
Światła do kontroli
Podstawowym elementem samochodu, który po sprowadzeniu wymagał przeróbki, są światła. - Są marki, gdzie są dostępne homologowane światła. Natomiast są też marki, których niestety to nie dotyczy - wyjaśnia Przemysław Piotrowski z Polskiego Związku Motorowego.
Mimo problemów import aut z Ameryki ma się dobrze. Firmy próbują natomiast obejść problemy na własną rękę. - Najczęściej jest to modyfikacja układu optycznego wewnątrz lampy. Ktoś, kto przerabia taką lampę, nie jest jej producentem. Więc takie przeróbki nie są tak naprawdę dozwolone - zaznacza Piotr Kazimierczak z Instytutu Transportu Samochodowego.
Przeczytaj także:
- Prawo jazdy dla 17-latków? Ministerstwo Infrastruktury rozważa zmiany w przepisach
- Bądź widoczny na drodze. Kiedy i jak używać świateł przeciwmgielnych?
- Smog - wciąż powszechny, ale bardziej szkodliwy, niż myśleliśmy
Problem z rejestracją importowanego auta. Z czego wynika?
- Prawda jest taka, że z punktu widzenia badań technicznych nigdzie nie jest napisane, że diagnosta ma sprawdzać homologację pojazdu jako takiego. Zadaniem diagnosty jest sprawdzić stan techniczny i jego wyposażenie - zaznacza Krzysztof Cieślak z Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów. Ostatnio jednak powstało zamieszanie wynikające z problemów przy rejestracji lub przeglądzie aut importowanych z USA. Sprawa natomiast zaczęła się od... ciągników. - Swoje dołożył wyrok sądu odnośnie ciągników rolniczych Białoruś. One nie powinny być rejestrowane, bo mają starą homologację - wyjaśnia rozmówca Kuby Witkowskiego.
Po decyzji ws. ciągników pojawiło się z kolei domniemanie, że dotyczy ona także sprowadzanych aut. - Zamieszanie było duże, ponieważ niektóre wydziały komunikacji nie chciały rejestrować tych pojazdów, nawet jeśli przeszły badanie techniczne - tłumaczy Krzysztof Cieślak. - Jak więc wydziały nie chciały rejestrować, to diagności powiedzieli: "po co robić; jeszcze będzie, że idziemy na zwarcie" - dodaje.
W czwartek 23 stycznia Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że wspomniana decyzja sądu dotyczy wyłącznie ciągników. Należy jednak dodać, że oświadczenie nie rozwiązuje problemu. - Ten problem jest znany tak długo, jak sprowadzamy auta z innego kontynentu. On musi być rozwiązany zgodnie z prawem; nie można korzystać z usług domorosłych mechaników, którzy załatwiają to w garażu - komentuje Przemysław Piotrowski.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału reporterskiego: Kuba Witkowski
Data emisji: 27.01.2025
Godzina emisji: 7.17
qch/kor