Prawo jazdy dla 17-latków? Ministerstwo Infrastruktury rozważa zmiany w przepisach

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Prawo jazdy dla 17-latków? Ministerstwo Infrastruktury rozważa zmiany w przepisach
Według zmian rozważanych przez rząd osoby od 17. roku życia będą mogły prowadzić pojazd pod pewnymi warunkamiFoto: FotoDax/Shutterstock

Niewykluczone, że wkrótce za kółko będą mogły wsiąść osoby powyżej nie 18, a 17 roku życia. Taki pomysł przedstawiło Ministerstwo Infrastruktury. Obniżenie wymaganego wieku wiązałoby się jednak z dodatkowymi wymogami, które musieliby spełnić młodzi kierowcy.

Według proponowanych zmian osoby od 17 roku życia będą mogły prowadzić pojazd pod warunkiem, że gdy będą za kółkiem, towarzyszyć im będzie bardziej doświadczony kierowca. Kolejnym warunkiem będzie trzyletni okres próbny. W tym czasie świeżo upieczeni kierowcy będą musieli jeździć wolniej i nie będzie ich dotyczył limit 0,2 promila alkoholu w organizmie. Do tego dochodzi obowiązkowe szkolenie na płycie poślizgowej, które trzeba będzie odbyć w ciągu pierwszego roku po odebraniu prawa jazdy.


Posłuchaj

4:01
Prawo jazdy dla 17-latków? Ministerstwo Infrastruktury rozważa zmiany w przepisach (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Kierowca młody, czyli niedoświadczony

- Trzeba zaznaczyć, że jest to grupa osób, które cechuje brak doświadczenia i przewidywania sytuacji awaryjnych. Jednocześnie występuje tutaj duża skłonność do brawury i ryzyka - podkreśla nadkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji. 

To samo mówią statystyki. Według raportu Instytut Transportu Samochodowego (ITS), przygotowanego na podstawie danych wstępnych z Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji, młodzi i starsi kierowcy stanowią skrajne przeciwieństwo na drogach. W 2023 roku wskaźnik liczby wypadków na 10 tys. osób wśród kierowców w wieku od 18 do 24 lat wyniósł 11,37. Dla porównania wśród kierowców w wieku 60 i więcej lat wskaźnik ten wyniósł 3,65. 

Badania pokazują jednak, że w tym wieku trudno o trafne decyzje na tym polu. - To jest mechanizm, który jakby daje możliwość niemyślenia o tym, że jesteśmy śmiertelni - wyjaśnia dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog z Instytutu Transportu Samochodowego. - W tym czasie te mechanizmy się kształtują i dają poczucie, że śmierć, tak jak wypadek, mnie nie dotyczy - dodaje.

Przeczytaj także:

Prawo jazdy od 17 roku życia, ale pod pewnymi warunkami

Według pomysłu Ministerstwa Infrastruktury młodzi kierowcy po zdaniu egzaminu na prawo jazdy zostaliby skierowani na dodatkowe szkolenia. - W tym okresie próbnym każdy kierowca będzie zobowiązany odbyć kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. To 2 godziny w WORD oraz praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym, między 4 a 12 miesiącem od dnia uzyskania prawa jazdy - tłumaczy Rafał Jaśkowski z resortu infrastruktury. Rozmówca Kuby Witkowskiego dodaje, że na razie projekt przepisów jest w przygotowaniu. - Projekt jest na etapie uzgodnień, konsultacji publicznych i opiniowania. Po przyjęciu przez Radę Ministrów zostanie skierowany do Sejmu.

Wspomniane szkolenie praktyczne ma odbywać się w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy, które między innymi umożliwiają poślizgi na specjalnych płytach. - Chodzi o to, żeby pokazać zagrożenia na drodze - zaznacza Mariusz Stuszewski, były kierowca rajdowy i wieloletni instruktor doskonalenia jazdy.


Wypadki drogowe w Polsce; autor: Wypadki drogowe w Polsce; autor: 

Przypomnijmy, że zapis o obowiązkowym szkoleniu praktycznym miał pojawić się w Polsce już kilkanaście lat temu. Nie wszedł jednak w życie. Tego typu wymóg prawny, jeśli spojrzymy na inne kraje, nie jest jednak nowością. - Prekursorami byli Skandynawowie, potem dołączyli do tego Austriacy i kraje zachodnie. Niekoniecznie muszą to być płyty poślizgowe; w Szwecji popularne są urządzenia typu Skid-Car - zwraca uwagę Mariusz Stuszewski.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Aneta Awtoniuk
Autor materiału reporterskiego: Kuba Witkowski
Data emisji: 20.01.2025
Godzina emisji: 17.12

qch/kor

Polecane