"Mniej śmieci – więcej pamięci". Czy można i jak być ekologicznym na cmentarzu?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Mniej śmieci – więcej pamięci". Czy można i jak być ekologicznym na cmentarzu?
We Wszystkich Świętych i Zaduszki także można zadbać o ekologięFoto: Shutterstock/udmurd

Wszystkich Świętych to jedno z najważniejszych świąt w Polsce. Przed nami czas wspominania, zadumy i… wielkiego śmiecenia. Warto i trzeba to zmienić.

W Polsce jest ok. 16 tys. obiektów cmentarnych. Każdy z nich potrafi tylko w listopadzie wyprodukować nawet 200 ton śmieci! Łącznie daje to aż 3 mln ton odpadów i w zdecydowanej większości jest to plastik.


Posłuchaj

5:28
Ekologiczne Święto Zmarłych? To możliwe (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Skupienie na pamięci, nie zakupach

Polska jest największym w Europie producentem zniczy, a według wyliczeń w ciągu roku kupujemy ich ok. 300 mln sztuk, z czego nawet 70 procent właśnie w ciągu tych kilku dni w okolicach początku listopada. Zresztą widać to szczególnie nocą: świecąca łuna nad cmentarzami jest piękna, może też wzbudzać wiele refleksji.

– A my zachęcamy do tego, by powrócić do tradycji, by bardziej poświęcić się pamięci, wspominaniu zmarłych, spotkaniu z bliskimi. Skupić na rozmowach o przodkach, aby zaznajomić nasze dzieci i wnuki, kim byli dziadkowie, co dobrego zrobili, co wnieśli w nasze życie – tłumaczy Iwona Łobasiuk z Caritas Polska. – Może skupiając się na pędzie zakupowym, zagłuszamy nasze sumienie, bo w ciągu roku nie pamiętamy tak często o naszych przodkach? I w tym jednym dniu chcemy sobie coś zrekompensować – zastanawia się.


"Dzień po" pełny śmieci

Trójkowa gościni namawia do refleksji także nad konsekwencjami dużych, czasami kompulsywnych zakupów na Wszystkich Świętych. – Naszym hasłem "Mniej śmieci – więcej pamięci" zachęcamy do refleksji, aby z jednej strony powrócić do tradycji – pamiętać o zmarłych, modlić się, wspominać – ale myśleć również o "efekcie po". Bo nadchodzi kolejny dzień, budzimy się i… mamy pełno śmieci, które z nami zostają – wskazuje. – Jako wspólnota Laudato si’ wierzymy, że można to zrobić ekologicznie, że powierzony nam świat jest nam dany i musimy o niego dbać. Dlatego zachęcamy, aby zrezygnować ze sztucznych stroików i zastąpić je tym, co możemy sami zrobić z żywych kwiatów – mówi.

– Pamiętajmy, że to, od czego się odwracamy, to są stosy śmieci, z którymi nie wiemy, co potem zrobić – dodaje.

Przeczytaj także:


Własny stroik i znicz, czyli cmentarne DIY

Do 1 listopada mamy jeszcze tydzień. W tym czasie, włączając się w modny nurt DIY, można samemu zrobić stroik z żywych kwiatów, a wykorzystując np. zwykły słoik, także swój autorski znicz. W Internecie można znaleźć mnóstwo pomocnych wskazówek i filmików. A jeżeli zachęcimy do tego dzieci, zyskamy szansę na wspólne spędzenie czasu, twórczą zabawę oraz opowieść o historii rodziny i bliskich.

Jeżeli nie mamy możliwości samodzielnego robienia stroików bądź zniczy, to wystarczy tylko, wybierając znicze u sprzedawcy, sięgnąć po te bardziej ekologiczne, czyli nie plastikowe, ale ceramiczne. I zastanowić się, czy naprawdę musimy kupować 15 zniczy – może wystarczy tylko pięć?

– Nie zachęcamy do rewolucji, ale ewolucji. Wyznaczamy trendy i jeśli zaczniemy kupować ekologiczne znicze, to one zaczną się pojawiać w sklepikach – stwierdza rozmówczyni Roberta Grzędowskiego.


***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Gościni: Iwona Łobasiuk (Caritas Polska)
Data emisji: 25.10.2024
Godzina emisji: 7.14

pr/wmkor

Polecane