Za sukcesami polskiej literatury za granicą i zagranicznej w Polsce stoją tłumacze. Czy AI ich zastąpi?
2024-07-09, 10:07 | aktualizacja 2024-07-09, 14:07
W literaturze tłumacz okazuje się kimś niezwykle ważnym, chociaż wciąż często niedocenianym, niedostrzeganym wręcz. A przecież to właśnie za sprawą znakomitych, by nie powiedzieć: wybitnych, tłumaczeń wielki sukces w Polsce odniosły m.in. "Kubuś Puchatek", literatura iberoamerykańska czy seria o Harrym Potterze. Jednak ostatnio coraz częściej pojawia się kwestia używania AI do tłumaczeń. Czy sztuczna inteligencja zastąpi tłumaczy? O tym m.in. rozmawia się na Festiwalu Góry Literatury, którego Trójka jest patronem.
- Tłumaczenie jest pracą niezwykle indywidualną, zależną od bardzo wielu czynników. Nie ma dwóch takich samych tłumaczeń tego samego tekstu.
- Niezwykle ważne jest, jak tekst jest odbierany w języku docelowym. Może się okazać, że tłumaczenie bardzo odbiega od oryginału, a jednak zdobywa dużą popularność.
Jednym z elementów Festiwalu Góry Literatury jest Festiwal Tłumaczy Olgi Tokarczuk. Jego goście i gościnie mają w dorobku tłumaczenia dzieł nie tylko polskiej noblistki. Podczas spotkań rozmawiali i rozmawiać będą m.in. o tym, skąd wzięło się u nich zainteresowanie językiem polskim, jak wyglądały początki ich nauki. Jaki rodzaj więzi powstaje na linii tłumacz – autor? Co łączy i co dzieli języki, którymi operują paneliści?
Jakie jest dobre tłumaczenie?
Pierwsze pytanie pojawia się niejako naturalnie: czym jest dobre tłumaczenie? – Nie wiadomo, to zależy od wielu czynników – odpowiada kataloński tłumacz Xavier Farré. I wskazuje, że pierwszą zasadą, którą kieruje się tłumacz, jest to, by nie tłumaczyć każdego słowa, ale oddać sens wypowiedzi. – Dla niektórych będzie to tłumaczenie, które dobrze się czyta w języku docelowym, choć może być bardzo złym tłumaczeniem, które odbiega treściowo i formalnie od oryginału – dopowiada tłumacz hiszpański Abel Murcia Soriano.
Przeczytaj także
- "Klub Trójki" – 10. Festiwal Góry Literatury oraz zagrożenia teraźniejszości i przyszłości
- Carlos Marrodán Casas: nie przyszło mi do głowy, że dla tłumacza problemem może być nieznajomość realiów
- Nie wiedziałam, że polska gramatyka i wymowa są tak piekielne – mówi koreańska tłumaczka Bora Chung
Diametralne różnice
Stwierdzenie, że nie ma dwóch takich samych tłumaczeń tego samego tekstu, wydaje się oczywiste. – W Wielkiej Brytanii organizowane są pojedynki tłumaczy: dwóch tłumaczy zajmuje się tym samym tekstem. Potem tłumaczenia są porównywane przed publicznością, która dostaje również oryginał – opowiada angielska tłumaczka Antonia Lloyd-Jones. – Nigdy nie ma dwóch takich samych zdań i te tłumaczenia jako całość zawsze są totalnie inne – zapewnia. I już choćby ten fakt udowadnia, że sztuczna inteligencja jeszcze długo nie zastąpi prawdziwych tłumaczy literatury.
W trakcie 10. Festiwalu Góry Literatury zaplanowano łącznie osiem wydarzeń otwartych dla publiczności, których tematyka związana jest z szeroko pojętą kwestią tłumaczeń. Szczegółowy plan można znaleźć na stronie festiwalu i w mediach społecznościowych.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału reporterskiego: Józef Niewiarowski
Data emisji: 9.07.2024
Godzina emisji: 6.49
pr/kmp