Izabela Tadra o książce "Hotel ZNP": zależało mi, aby stworzyć coś, nad czym możemy dyskutować
2024-04-14, 11:04 | aktualizacja 2024-05-08, 13:05
W "prawdopodobnie najbrzydszym hotelu w Warszawie, który ma jednak pewne zalety: z jego okien rozpościera się widok na Wisłę", mają schadzkę Belcia, główna bohaterka książki, i mężczyzna, który ją interesuje. Kolejną zaletą owego przybytku jest fakt, że znajduje się w połowie drogi między ich domami. Belcia, niczym Szeherezada, snuje swoją niekończącą się opowieść, licząc, że to daje szansę na happy end... O książce "Hotel ZNP" z jej autorką w swojej audycji rozmawiał Max Cegielski.
- Izabela Tadra ma rodzinę: 12-letnią córkę, pracuje jako specjalistka od public relations.
- "Hotel ZNP" jest debiutem książkowym autorki.
Belcia, władczyni marionetek
W "Hotelu ZNP" właściwie nie ma dialogów. – Do nas i do swojego słuchacza, którego podstępnie do tego hotelu ściągnęła, mówi Belcia. Belcia, która jest postacią bardzo uniwersalną: jest kobietą, mieszkanką Warszawy, ale nie wiemy, ile ma lat. Nie wiemy, czym się tak naprawdę zajmuje, nie wiemy, czy mówi prawdę. Więc prawda, brak prawdy bądź postprawda to jest wyróżnik tej postaci – opowiadała o swojej książce Izabel Tadra. – Belcia ma w sobie bardzo dużo historii i chociaż nie ma tam dialogów, to ta jedna postać wygłasza tam wszystkie kwestie: swoje, swojej matki, częściowo ojca, własnego męża, kochanki męża, swoich kochanków: bardziej prawdziwych, bardziej wymyślonych. Właściwie ona rządzi każdym głosem. Ona jest władczynią marionetek i nie mamy do końca pewności, co jest prawdą, a co nie – tłumaczyła.
Przeczytaj także
- Aneta Prymaka-Oniszk o wymazywanej przeszłości Podlasia: to wszystko nie było wcale takie oczywiste
- Marcin Wicha o "Gościnnych występach..." w rozmowie z Maksem Cegielskim
- Wielki sukces polskiej pisarki: Urszula Honek nominowana do prestiżowej Nagrody Bookera!
Czasy postprawdy i powrót do dyskusji
Max Cegielski zwrócił uwagę, że Belcia – bohaterka, narratorka, "władczyni marionetek" – jako narratorka jest niewiarygodna. Skąd taki pomysł? – Żyjemy w czasie postprawdy, czasie, który wyżywił się historiami bardzo autobiograficznymi, które zaczęły zacierać granice literatury. Zaczęliśmy mieć masę utworów, które trudno było omawiać krytycznie ze względu na to, że były za bardzo osobiste i to było niesprawiedliwe, raniące, czasami dla autorów – wyjaśniała autorka "Hotelu ZNP". – A mi zależało bardzo na tym, abyśmy wrócili do tego, czym de facto literatura jest, czyli "zwierciadłem naszym, które się przechadza po gościńcu świata", jak mawiali klasycy – wskazała.
– Bardzo mi zależało, aby stworzyć coś, o czym można dyskutować krytycznie. Nawet nie chodziło o to, żeby stworzyć coś w kontrze do innych książek czy powieści. Dla mnie to był rodzaj wolności, który mogę oddać innym i powiedzieć "ok, to jest coś, nad czym można dyskutować" – dodała.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Plik tekstowy
Prowadzi: Max Cegielski
Gość: Izabela Tadra (autorka książki "Hotel ZNP")
Data emisji: 13.04.2024
Godzina emisji: 20.08
pr/mpkor