Reklama

reklama

Zobacz zbiory warszawskiego Muzeum Narodowego w sieci. Ponad 43 tysiące obiektów!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Zobacz zbiory warszawskiego Muzeum Narodowego w sieci. Ponad 43 tysiące obiektów!
Muzeum Narodowe w Warszawie zdigitalizowało w wysokiej rozdzielczości ponad 43 tys. obiektów, które można teraz oglądać na platformie Cyfrowe MNWFoto: shutterstock/Fotokon

W Muzeum Narodowym w Warszawie, w ramach projektu Hereditas, sfotografowano ponad 43 tys. obiektów muzealnych. Celem prowadzonych działań jest m.in. udostępnienie w formie cyfrowej, za pośrednictwem internetu, muzealiów oraz materiałów archiwalnych i bibliotecznych znajdujących się w zbiorach stołecznej placówki. Od teraz każdy może obejrzeć sfotografowane obiekty na platformie Cyfrowe MNW.

  • W ramach projektu Hereditas Muzeum Narodowe w Warszawie przeprowadziło digitalizację, w bardzo wysokiej rozdzielczości, ponad 43 tysięcy obiektów muzealnych. 
  • Dostęp za pośrednictwem platformy Cyfrowe MNW (cyfrowe.mnw.art.pl) jest całkowicie bezpłatny. 

Dostęp do muzealnych zbiorów dla użytkowników zewnętrznych

Wirtualne spacery, oglądanie zbiorów online ten sposób zwiedzania i poznawania muzeów stał się szczególnie popularny w trakcie pandemii COVID-19. A placówki muzealne i galerie dostosowały się do tego trendu.

– Digitalizacja jest istotną częścią rozwoju cyfrowych zasobów muzeum: mamy na celu dokumentowanie naszych zbiorów, ale i udostępnienie ich w taki sposób, aby mogły być wykorzystywane przez naszych użytkowników zewnętrznych – tłumaczy kierownik działu cyfryzacji Muzeum Narodowego w Warszawie, Joanna Dziewulska. – Myślę tutaj o bardzo szeroko pojętej grupie odbiorców: badaczy, studentów, miłośników sztuki, pracowników innych instytucji kultury. Wszystkich tych, którzy kochają kulturowe dziedzictwo Polski i świata i wykorzystują zbiory do własnych celów – wskazuje.

Sześć tysięcy pikseli

Digitalizacja wymaga oczywiście czasu, wysiłku i nakładów finansowych, ale zarazem pozwala bardzo dokładnie skatalogować zbiory i je opisać. – Naszym celem była poprawa jakości. W tle jest oczywiście gigantyczna transformacja cyfrowa instytucji, tzn. zapewnienie długotrwałej archiwizacji, nowy program bazodanowy, światowej klasy sprzęt digitalizacyjny – wylicza Trójkowy gość. – To wszystko miało jeden cel: abyśmy mogli poprawić jakość i wielkość udostępnianych online zdjęć. I chyba nam się to udało: 6 tys. pikseli na dłuższym boku to jednak sporo, nie tylko tutaj, na naszym krajowym poletku, ale również na świecie – zapewnia.

Nie tylko zwykle fotografowanie

Katalogowanie nie jest prostą sprawą: czasami (a właściwie nigdy) nie wystarcza postawić czy położyć obiekt i zrobić fotografię. Wiele przedmiotów było szczególnie wymagających. – Przede wszystkim staraliśmy się o bardzo dobre odwzorowanie barwne: np. malarstwo to są pod tym względem wymagające obiekty. Ale też sporo trudności sprawiły nam meble wielkoformatowe, np. szafy gdańskie. I w ogóle rzemiosło, które wymaga bardzo pieczołowitej pracy ze strony fotografa i grafika – opowiada Joanna Dziewulska. – Np. XVIII-wieczny zegar jest obfotografowywany ze wszystkich stron, łącznie z wnętrzem. Czasami jest to nawet kilkanaście fotografii na jeden obiekt – wyjaśnia.

Gość Trójki wylicza pozostałe efekty działań w ramach projektu Hereditas: 100 audiodeskrypcji, 100 materiałów edukacyjnych dla dzieci, młodzieży i nauczycieli, 15 ścieżek tematycznych, wirtualne spacery wraz z opisem, które pozwalają zagłębić się w tematykę. – Do tego 58 kolekcji tematycznych. Utworzyliśmy je, aby pomóc naszym użytkownikom zapoznać się z nowymi obiektami, które zostały zdigitalizowane – dodaje.

Przeczytaj także:


Posłuchaj

5:37
Muzeum Narodowe w Warszawie zdigitalizowało ponad 43 tys. obiektów (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Gość: Joanna Dziewulska (kierownik działu cyfryzacji Muzeum Narodowego w Warszawie)
Data emisji: 19.12.2023
Godzina emisji: 13.13

pr/kc

Polecane