Balonowy Puchar Gordona Bennetta startuje w Ameryce, naziemny sztab pomaga z Krakowa
2023-09-19, 13:09 | aktualizacja 2023-09-19, 17:09
Puchar Gordona Bennetta to najstarsze i najbardziej prestiżowe zawody baloniarskie na świecie. Ich 66. edycja rozpocznie się 7 października w USA, a wśród 17 załóg znajdują się również dwie ekipy z Polski. Co ciekawe, latających za oceanem baloniarzy wspomaga naziemny sztab i ekipa meteorologiczna stacjonujący w… Krakowie!
- Pierwsze Międzynarodowe Zawody Balonów Wolnych zostały zorganizowane w roku 1906 przez amerykańskiego multimilionera i wielbiciela sportów ekstremalnych Gordona Bennetta, który stał się później patronem tych zawodów.
- Dotychczas polskie załogi wygrały sześć edycji Pucharu Gordona Bennetta: cztery przed wojną (1933, 1934, 1935, 1938) oraz dwie po wojnie (1983, 2018).
- W tegorocznych zawodach Pucharu Gordona Bennetta weźmie udział 17 załóg, w tym dwie polskie: Krzysztof Zapart i Piotr Hałas oraz Jacek Bogdański i Przemysław Mościcki.
Kto startuje w Pucharze Gordona Benetta?
W tegorocznych zawodach Pucharu Gordona Bennetta, które odbędą się w amerykańskim Albuquerque, weźmie udział 17 załóg. Najwięcej, bo po trzy, będzie reprezentować USA, Francję i Niemcy, po dwie Polskę i Austrię, a po jednej Litwę, Hiszpanię, Szwajcarię i Wielką Brytanię. Zasady są bardzo proste: należy przelecieć bez przerwy jak największy dystans. – Wszystkie balony startują z jednego miejsca w odstępach mniej więcej 3 do 5 minut. Jest to niezwykle wzruszające i emocjonujące, gdyż grany jest hymn kraju, z którego pochodzi aktualnie startujący balon – opowiada Jacek Bogdański, który w załodze z Przemysławem Mościckim bierze udział w tegorocznej edycji Pucharu Gordona Bennetta.
Rekordziści przebywali w powietrzu 92 godziny i 11 minut, czyli blisko pięć dni! Przelecieli w tym czasie trochę ponad 1628 km. Najdłuższy uzyskany dystans wyniósł jednak ponad 3400 km, a belgijska załoga przebyła go w 65 godzin i 20 minut, co oznacza, że przebywali w powietrzu "jedynie" niespełna cztery dni.
Kto zdobywa Puchar Gordona Bennetta?
Jednak wbrew pozorom, piloci siedzący w koszu balonu nie oczekują biernie na rozwój wypadków, gdy po starcie lecą tam, gdzie akurat niesie ich wiatr. – Robimy wszystko, co możemy, aby ze sztabem na ziemi przewidzieć wszystko, co się będzie działo w atmosferze. To znaczy na jakiej wysokości i w jakim kierunku zabierze nas wiatr i w dodatku jak to się będzie miało do późniejszej fazy lotu – tłumaczy Mateusz Rękas z Mościckiego Klubu Balonowego, zwycięzca 63. edycji Pucharu Gordona Bennetta w 2018 roku i balonowy mistrz Polski w roku 2023.
A w sztabie na ziemi, który w przypadku polskich załóg znajdować się będzie aż na drugiej półkuli, w Krakowie, znajdują się m.in. meteorolodzy, których rola jest bardzo duża, by nie powiedzieć – decydująca. – Mamy meteorologów, którzy mają dostęp do danych archiwalnych oraz do danych aktualnych: m.in. ciśnienie na różnych wysokościach, wzloty aerologiczne, które tam się odbywają. I na tej podstawie są przeprowadzane analizy pogody i w ten sposób ustalamy taktykę, pomysły, doradzamy, co mogą zrobić – opisuje Jacek Barski, pilot balonowy i instruktor, koordynator ekipy naziemnej. Dobranie odpowiednich parametrów lotu, trafne przewidywania dotyczące warunków powietrznych, umiejętne wykorzystywanie prądów, ale czasami i odrobina szczęścia, decydują o zwycięstwie.
Stay tuned for the 66th Coupe Aéronautique Gordon Bennett 2023/YouTube Gordon Bennett TV
Przeczytaj także:
- Finał Pucharu Narodów Longines EEF. Wyjątkowy weekend na warszawskim Służewcu
- Paryż 2024: olimpiada z mniejszym śladem węglowym, bardziej eko i wege
- Joga: sposób na spokój i wyciszenie w ogólnym zgiełku życia
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzą: Piotr Firan, Radosław Nałęcz
Autor materiału reporterskiego: Mateusz Bożek (Polskie Radio Kraków)
Data emisji: 19.09.2023
Godzina emisji: 7.41
pr