Kiedy kot mówi "przepraszam", czyli emocjonalny radar naszych czworonogów
2023-08-22, 10:08 | aktualizacja 2023-08-22, 11:08
Powszechnie uważa się, że psy są największymi i najwierniejszymi przyjaciółmi człowieka. Z kolei koty są "indywidualistami" i chadzają własnymi drogami. Jednak badania wskazują, że koty również potrafią okazywać uczucia swoim opiekunom: robią to jednak w sposób mniej spektakularny i trudniejszy do zrozumienia.
- Koty doskonale czytają ludzkie emocje i potrafią na nie adekwatnie zareagować.
- Koty, podobnie jak psy i niektóre inne zwierzęta, mogą być wykorzystywane w różnego rodzaju terapiach, np. dla osób ze spektrum autyzmu.
Koty czytają nasze emocje
Naukowcy stwierdzili, że podobnie jak psy, również koty maja świadomość, że zrobiły coś złego i wiedzą, jak przepraszać opiekunów. Ale czy na pewno? – Ja bym tak do tego nie podchodziła: koty bardzo dobrze czytają ludzkie emocje i dzięki temu ludziom wydaje się, że one przepraszają. A one po prostu widzą naszą minę, naszą reakcję na wszystkie swoje zachowania i jak coś przeskrobią – zbiją nasz ukochany wazon, wyleją kawę na laptopa – to patrzą nam głęboko w oczy i… już ich nie ma. Uciekają, chowają się w bezpieczne miejsce. I wychodzą dopiero, kiedy nam emocje miną i opadną – tłumaczy z uśmiechem Monika Jabłonowska, właścicielka hodowli kotów. – Karcenie kociaka w późniejszym terminie nie powinno mieć miejsca, bo już dawno zapomniał, co przeskrobał – wskazuje.
– Za to kotek potrafi co pewien czas na przeprosiny przynieść jakąś zdobycz, np. mysz, albo też ulubioną zabawkę. Przyjdzie, zacznie się fajnie ocierać i patrzeć tymi swoimi oczami… Ten kot ze "Shreka" nie wziął się z niczego – dodaje ze śmiechem.
Dlaczego koty mruczą?
– Kiedy mot mruczy, może być kilka przyczyn. Po pierwsze, kiedy jest mu wyjątkowo dobrze: przyjdzie, ugniata, łasi się… Po drugie, kiedy jest w bardzo dużym stresie: mruczy, bo te wibracje powodują, że sam się uspokaja. Wreszcie zauważyłam, ze kotki zaczynają muczeć, kiedy rodzi kocięta: to łagodzi ich ból porodowy – wylicza Trójowy gość.
Jednocześnie potwierdza fakt, że koty potrafią wyczuć nie tylko zły nastrój właściciela, ale również jego bolące miejsce. – Powiedziałabym, że to znowu jest kwestia tego, że doskonale wyczuwają nasz nastrój. I kiedy jesteśmy smutni przychodzą, mocniej się przytulają, potrafią lizać po rękach – opowiada.
To wyczuwanie ludzkich nastrojów zarazem doskonale się sprawdza przy terapii osób z różnymi zaburzeniami. Felinoterapia notuje czasami spektakularne sukcesy. – Dziecko, które długo przychodziło do mnie na terapię nie chciało mówić. Ale kiedy wreszcie zaczęło… – uśmiecha się Monika Jabłonowska.
Przeczytaj także
- Zwierzęta: nasi "bracia mniejsi" i wspaniali terapeuci, poprawiający humor i zdrowie, także psychiczne
- Małe kotki: urocze, słodkie, zabawne. Jak bezpiecznie wprowadzić je do domu?
- Koci wirus: czy ptasia grypa atakuje koty? Właściciele przerażeni, lekarze niewiele wiedzą
- Kot: psoci, drapie, czasami dąsa się, ale kocha i… jest gwiazdą internetu
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Radosław Nałęcz
Gość: Monika Jabłonowska (hodowca kotów)
Data emisji: 22.08.2023
Godzina emisji: 7.47
pr