Groźni przybysze z kosmosu: niezwykły film japońskiego astronoma amatora
2023-03-14, 14:03 | aktualizacja 2023-03-14, 17:03
Japoński astronom amator Daichi Fuji zarejestrował uderzenie meteoroidu w powierzchnię Księżyca. Fakt, że uderzenie było widoczne jako jasny rozbłysk, dowodzi, że nie był to mały kamyczek, ale spory głaz, którego prędkość była liczona w dziesiątkach tysięcy kilometrów na godzinę. Rzadko kiedy udaje się zobaczyć na żywo, jak w Księżyc uderza głaz kosmiczny, przyczyniając się do powstania nowego krateru.
- Przed uderzeniami drobniejszych obiektów kosmicznych Ziemia jest chroniona przez atmosferę.
- Księżyc nie posiada atmosfery i jest narażony na bezustanne bombardowanie obiektami z kosmosu.
Ochronna atmosfera Ziemi
Ziemia przed "atakiem" z kosmosu jest chroniona, przynajmniej częściowo, przez atmosferę. To ona powoduje, że mniejsze obiekty, które chcą uderzyć w powierzchnię naszej planety, po prostu się spalają na skutek tarcia. Większe na skutek tarcia mogą się rozpaść, a jeżeli się nie rozpadną, to cóż… W najgorszym przypadku czeka nas los dinozaurów.
Jednak Księżyc nie posiada takiej atmosferycznej warstwy ochronnej i jego powierzchnia nieustannie jest bombardowana różnej wielości kosmicznymi obiektami. Jednak dostrzeżenie i zarejestrowanie takiego uderzenia to wyjątkowy traf. – Wyjątkowość tego filmu polega na tym, że "złapanie" tego zjawiska jest niezmiernie trudne. W szczególności przez amatora i amatorski sprzęt. Bo żeby zarejestrować takie zjawisko, ten obiekt musi mieć odpowiednią wielkość, żeby wygenerował odpowiednią jasność podczas takiego zderzenia – tłumaczy Michał Kałużny, pasjonat obserwacji nieba i twórca serwisu internetowego poświęconego fotografowaniu nieba.
Wielkie bombardowanie
Warto sobie uświadomić, że wszystkie kratery na Księżycu, nawet te widziane gołym okiem, to efekty takich właśnie impaktów. – Znaczna część tych kraterów, które widzimy, to jest daleka przeszłość. Bo był taki okres w początkach Układu Słonecznego, jakieś 3 miliardy lat temu, kiedy ilość tych ciał, które uderzały w świeżo powstałe planety i księżyce, była znacznie większa. To był okres wielkiego bombardowania – mówi prof. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika.
Watch Stunning Footage Captures Meteorite Impact on the Moon!/YouTube NASASpaceNews
Jowisz, kosmiczny odkurzacz
Tego typu uderzenia kosmicznych obiektów można obserwować nie tylko na Księżycu, ale także np. na Jowiszu. – Można powiedzieć, że Jowisz w Układzie Słonecznym pełni rolę… odkurzacza. Ma bardzo silne pole grawitacyjne i zmienia trajektorię różnych obiektów, a te, które przelatują bliżej, potrafi swoim polem magnetycznym ściągnąć i doprowadzić do kolizji – opowiada Michał Kałużny.
Najbardziej bodaj znanym i widowiskowym przykładem takiej kolizji z Jowiszem był impakt komety Schoemaker-Levy 9 16 lipca 1994 roku. Najpierw została ona rozerwana przez pole grawitacyjne Jowisza na 21 części, które później uderzyły w planetę.
NASA ScienceCasts: The Lasting Impacts of Comet Shoemaker-Levy 9/YouTube ScienceAtNASA
Przeczytaj także
- Ludzie jednak nie wyginą jak dinozaury! Sukces misji DART daje nadzieję
- Co lata nad nami i jak sprawić, by to nie spadło nam na głowę?
- Kolonizacja kosmosu. Życie jak… na Wenus?
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Witold Lazar
Autor materiału reporterskiego: Kuba Witkowski
Data emisji: 14.03.2023
Godzina emisji: 11.48
pr