Spacer po lesie jest dobry na wszystko: wspiera zdrowie, może wspomóc leśników
2023-03-03, 17:03 | aktualizacja 2023-03-03, 17:03
Spacery po lesie są doskonałym sposobem na oderwanie się od problemów naszej codzienności. Obcowanie z naturą uspokaja i wycisza. A przy odrobinie dobrych chęci, taki spacer można połączyć z bardzo pożytecznymi i ważnymi działaniami, np. pomocą przy liczeniu zwierząt.
- Wg naukowców już 7-9 tys. kroków w ciągu dnia znacząco poprawia zdrowie i zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia
- Coroczne, obowiązkowe liczenie zwierząt pozwala oszacować stan zwierzyny na danym terenie i zaplanować dalsze działania leśników
Przede wszystkim zdrowie
Punktem obowiązkowym weekendu Jana Nierody jest kilkugodzinny spacer po Puszczy Kampinoskiej. – Jest to zdrowe dla organizmu, a zielony kolor działa uspokajająco i odprężająco na człowieka. Najdłuższa trasa, jaka przeszedłem jednego dnia to 30-40 km – oblicza.
– Im więcej kroków robimy w ciągu dnia, tym jesteśmy zdrowsi i tym łatwiej nam utrzymać prawidłową masę ciała. Badania naukowe mówią jasno, że już 7-9 tys. kroków w ciągu dnia znacząco poprawia nasze zdrowie i zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia – potwierdza dietetyk Michał Wrzosek. – Zasada jest właśnie taka, że im więcej kroków, tym lepiej – wskazuje.
Spotkanie z naturą
Dodatkową atrakcją są spotkania ze zwierzętami zamieszkującymi Puszczę Kampinoską. Łosie, rysie, wilki, sarny, jelenie, kuny, wydra, ryjówka, zając – te i nie tylko te zwierzęta mieszkają w polskich lasach, można je spotkać także w puszczy. – Są w Kampinosie, według mojej ostatniej wiedzy, dwie rodziny wilków, dwie watahy. Podczas jednego z takich spacerów, zdarzyło mi się pod wieczór, że spotkałem sporych rozmiarów wilka – potwierdza pan Piotr. I jak zdradza, po ostrożnym wycofaniu się z jego zasięgu, ruszył dziarsko w kierunku najbliższej drogi.
Posłuchaj
Czuwać nad ilością zwierzyny
Osoby takie, jak pan Piotr, chętnie spacerujące leśnymi szlakami i obcujące z przyrodą, na pewno mogą być pomocne podczas dorocznego liczenia zwierząt, które jest obowiązkowe we wszystkich obwodach łowieckich. Po co i w jaki sposób się je przeprowadza?
– Inwentaryzacja zwierzyny jest potrzebna, aby określić stany zwierząt na danym terenie. Pozwala nam to np. planować nasze działania w lesie: jeśli wiemy, że mamy całkiem sporo jeleniowatych, to wiemy też, że kiedy posadzimy młode drzewka, to trzeba lepiej zabezpieczać sadzonki, bo będzie więcej zwierząt chętnych, by je skonsumować – tłumaczy Michał Wojciech z nadleśnictwa Niepołomice. – Wiemy też, że tym bardziej musimy je zatrzymać w lesie, żeby nie wychodziły na pola rolników. Dlatego tworzymy np. poletka ze smakołykami – zdradza.
– Jako ludzie przez te setki lat mocno zaburzyliśmy równowagę w przyrodzie. Np. w Puszczy Niepołomickiej nie mamy teraz dużych drapieżników, więc gdyby nie czuwać nad ilością zwierzyny, mogłoby jej być w pewnym momencie za dużo – dodaje.
– Metod liczenia jest dużo. W tym roku stosowaliśmy tzw. metodę obserwacji całorocznych – zdradza. W ten sposób oszacowano, że w Puszczy Niepołomickiej mieszka 350 jeleni, 30 łosi, 840 saren i 170 bobrów.
Przeczytaj także
- Ocal żabę: trwa akcja w Roztoczańskim Parku Narodowym
- Lasy: lekarstwo na zmiany klimatu. Francuzi je przesadzają, polskie mają się świetnie
- Sadzenie drzew. Nowa forma integracji pracowników
- W lasach jesień, a u danieli – bekowisko. Jak brzmią miłosne serenady jeleniowatych?
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Zapraszamy na weekend
Prowadzi: Piotr Firan
Autorzy materiałów reporterskich: Józef Niewiarowski, Bartłomiej Bujas (Radio Kraków)
Data emisji: 3.03.2023
Godziny emisji: 11.11, 11.24
pr