Reklama

reklama

Szkolenia wojskowe - jakie mamy do nich teraz podejście?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Szkolenia wojskowe - jakie mamy do nich teraz podejście?
Wspomóc wojsko można wstępując do Wojsk Obrony TerytorialnejFoto: free twitter.comterytorialsi

"Do wojska idzie się jako chłopiec, a wraca jako mężczyzna" - znane powiedzenie, które odnosi się służby wojskowej, przez lata budziło różne emocje. Zniesienie obowiązkowej służby wojskowej wielu mężczyzn przyjęło z ulgą. Jednak w obliczu konfliktu na Ukrainie zainteresowanie obronnością rośnie.

W latach kiedy służba wojskowa była obowiązkowa, sama komisja wywoływała duże emocje, a co dopiero koszary i służba. Wielu wspomina ten czas nie najlepiej, inni zaś z sentymentem.

 

Obronność - dla siebie i innych

W opinii niektórych takie szkolenie jest dla młodych mężczyzn jednak ważne. – Moim zdaniem dzisiaj każdy młody człowiek powinien być na 2-3 miesiące skoszarowany, żeby oddzielić młodzieńcze życie od dorosłego – mówił rozmówca Józefa Niewiarowskiego.

Dziś, dla niektórych, szczęśliwie służba wojskowa nie jest obowiązkowa, jednak przeszkolić się można, choćby w Wojskach Obrony Terytorialnej. – Polska, jak by się tu nie żyło, to moje miejsce i dom – mówił jeden z terytorialsów. – Gdyby przyszła sytuacja, że przyszłoby nam walczyć i bronić się, to właśnie chciałbym robić. We wrześniu słowa roty wypowiedziało 150 podlaskich terytorialsów, po czym rozpoczęli wymagające szkolenie.


Posłuchaj

4:03
Służba wojskowa - czy powinna być obowiązkowa? (Pora na Trójkę/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Szkolenia - gdzie się zgłosić?

To, jak myślimy o pewnych rzeczach, wynika z optyki i zależy od rzeczywistości, która się zmienia. Sytuacja na Ukrainie zmieniła nasze myślenie o wojsku, szkoleniu i zbrojeniu. Jest wiele miejsc i formacji, gdzie można się nauczyć strzelać. Strzelectwo zdobywa coraz więcej miłośników. Zapoznanie z bronią i naukę jej obsługi oferują nie tylko strzelnice, ale także organizacje proobronne i strzeleckie, takie jak bractwo kurkowe i Towarzystwo Sokół.

- Mieliśmy setki chętnych z całego kraju do odbycia takich szkoleń, co wynika po części ze strachu – mówił Damian Małecki ze Stowarzyszenia Sokół. – Teraz zgłoszeń jest mniej, ale w dalszym ciągu przychodzą do nas osoby w różnym wieku, nawet rodzice z dziećmi. Mieliśmy szkolenie dla harcerzy. Są też dość jasno określone środowiska, które zajmują się tym od lat.


Źr. Youtube/Polskie Radio/Krew, pot, łzy i... „psychol”. Byliśmy z kamerą na szkoleniu poligonowym WOT


Zajęcia zaczynają się od szkolenia teoretycznego i omówienia zasad bezpiecznego posługiwania się bronią. – Kursanci zapoznają się z kilkoma sztuk broni, a następnie przechodzą na strzelnicę miejską, gdzie są szkoleni przez przygotowanych instruktorów – opowiada Małecki.

Czytaj też:


Motywacja osób, które biorą udział w kursach, jest różna. – Dla jednych jest to frajda i przygoda, dla innych jest to krok naprzód w celu realizacji celów życiowych – opowiada jeden z instruktorów. – Część chce np. wstąpić do formacji mundurowych takich jak policja, straż graniczna i wojsko.


Posłuchaj

5:41
W audycji rozmawiamy z instruktorami i uczestnikami szkoleń strzeleckich (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Karol Gnat
Autor materiału: Józef NiewiarowskiKuba Witkowski
Data emisji: 27.10.2022
Godziny emisji: 6.50, 7.20

aw/kor

Polecane