Archiwa IPN. Historia zamknięta w teczce
2017-12-08, 12:12 | aktualizacja 2017-12-08, 14:12
Budzą zainteresowanie i emocje. Jedni widzą w nich wiarygodne źródło informacji o PRL, inni traktują je jako świadectwo zła wyrządzonego przez aparat bezpieczeństwa.
Posłuchaj
O tym, czego się z nich dowiadujemy, Mirosław Biełaszko rozmawiał z naukowcami Andrzejem Paczkowskim i Filipem Musiałem.
– W archiwach IPN znajdują się dokumenty aparatu bezpieczeństwa dotyczące spraw osobowych i osobistych, na które dosyć rzadko trafiamy w archiwach innych urzędów. Jest tam też bardzo dużo materiałów, które powstały na podstawie niejawnych działań: podsłuchów, podglądów i relacji tajnych współpracowników – mówi prof. Andrzej Paczkowski.
W świadomości społeczeństwa utarło się stwierdzenie, że w PRL rządziła Służba Bezpieczeństwa. Zgodnie z takim tokiem myślenia można przyjąć, że komunistyczny aparat terroru faktycznie decydował o wielu kwestiach w Polsce Ludowej, na przykład jej polityce wewnętrznej. – To jest bardzo fałszywy pogląd, ale ma on już swoją tradycję. Narodził się on po śmierci Stalina, gdy następował proces odwilży i partia chciała wskazać winnego tego wszystkiego, co miało miejsce. Ukuto wtedy tezę, że to UB stało nad partią, i całą winę zrzucono na bezpiekę – dodaje prof. Paczkowski.
Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji, w której Mirosław Biełaszko i jego goście rozmawiali o zgromadzonych przez IPN materiałach operacyjnych służb bezpieczeństwa PRL.
Audycja powstała we współpracy z Filmoteką Narodową - Instytutem Audiowizualnym.
***
Tytuł audycji: Białe plamy
Prowadzi: Mirosław Biełaszko
Goście: prof. Andrzej Paczkowski, dr hab. Filip Musiał
Data emisji: 7.11.2017
Godzina emisji: 23.09
ml/iwo