O niedocenianych kobietach "Solidarności"
2016-11-04, 11:11 | aktualizacja 2016-11-04, 14:11
- Kobiece nazwiska występują w historii "Solidarności", ale niewiele się o nich mówi - twierdzi Anna Herbich, autorka książki "Dziewczyny z Solidarności".
Posłuchaj
Należały do legendarnej Solidarności i chciały lepszej Polski dla swoich dzieci. Czasem walczyły ramię w ramię z mężczyznami, a czasem wbrew nim. Produkowały i kolportowały "bibułę", strajkowały, chodziły na demonstracje. Wyrzucano je z pracy, podsłuchiwano, bito i aresztowano. Grożono im odebraniem dzieci. Często zostawały bez środków do życia, musiały liczyć na pomoc innych.
Anna Herbich przywraca pamięć o kobietach, bez których rewolucja "Solidarności" nie mogła się udać. Oddaje głos bohaterkom, które zbyt długo pozostawały w cieniu wielkiej historii. - Jest wiele kobiet, które zostały całkowicie "wygumkowane" z przeszłości. Przykładem jest Alina Pieńkowska. Pozostała w cieniu swojego męża Bogdana Borusewicza - opowiada gość Mateusza Matyszkowicza. Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania.
***
Tytuł audycji: Czarnoksiążnik
Prowadzi: Mateusz Matyszkowicz
Gość: Anna Herbich (pisarka)
Data emisji: 4.11.2016
Godzina emisji: 7.44
mat.prasowe/mp