Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Trójka w Brazylii! Zobacz galerię zdjęć
2013-10-15, 16:10 | aktualizacja 2013-10-16, 21:10
Przed Brazylią dwa wielkie sportowe wydarzenia. Pierwsze już w czerwcu przyszłego roku - Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Z kolei w 2016 roku odbędą się tam Igrzyska Olimpijskie. Jak kraj radzi sobie z przygotowaniami? Sprawdzili nasi wysłannicy.
Posłuchaj
Nawet w przeciętnym barze w Rio de Janeiro, który dla kibiców piłki nożnej powinien być rajem na ziemi, można usłyszeć głosy niezadowolenia. Piłka nożna stała się w Brazylii kością niezgody, a to przez wielkie koszty organizacji mundialu i wzrastające z tego powodu ceny.
– Chciałbym pójść na któryś mecz, ale to niemożliwe. Minimalna pensja wynosi u nas nieco ponad 600 reali, a bilety kosztują około 2 tysięcy reali – żali się jeden z przechodniów w Rio de Janeiro.
BRAZYLIJCZYCY BARDZO DOBRZE PAMIETAJĄ MECZ Z POLSKĄ Z 1974 R:
Przedstawicielka FIFA odpowiada tymczasem, że przynajmniej 5 tys. biletów będzie przeznaczonych tylko dla Brazylijczyków, a najtańszy bilet na finał rozgrywek będzie kosztował 80 reali, czyli 40 dolarów. Będzie też sporo zniżek, np. dla ludzi starszych i specjalne bilety dla robotników, którzy budowali obiekty sportowe.
Może jednak pieniądze wydane na mundial i igrzyska bardziej potrzebne byłyby w systemie szkolnictwa, albo opieki zdrowotnej?
Zdrada przejdzie, ale z piłką jest trudniej
- Zdrada jest dla nas dramatem, ale przez 10 minut, może godzinę, dzień. Nie musimy rozwodzić się z takiego powodu. Za to powodem, by się rozstać może być kibicowanie różnym drużynom piłkarskim - tłumaczy jeden z mieszkańców Rio de Janeiro.
Co jeszcze tkwi w brazylijskiej duszy? Radość, uśmiech i pogoda ducha – zgodnie tłumaczą Brazylijczycy. Radosny fenomen potwierdza także Monika Pietrusiewicz, Polka mieszkająca w Brazylii – Najbardziej poruszyła mnie radość osób biednych, które mimo trudnych warunków potrafią się cieszyć życiem. To mnie przede wszystkim zaskoczyło, kiedy tu przyjechałam – opowiada Monika Pietrusiewicz.
Królestwo capoeiry
Inny, mocno związany z Brazylią sport to capoeira. – To nie taniec, nie mówi się przecież, że ktoś tańczy capoeirę, ale ją trenuje, lub walczy. To sztuka walki, którą stworzyli afrykańscy niewolnicy. Capoeira ma cztery podstawowe style – tłumaczy Miguel, jeden z uczestników kursów capoeiry.
CAPOEIRA TO STYL Z POGRANICZA WALKI I TAŃCA:
Podstawowy krok capoeiry przypomina balansowanie raz na prawo, raz na lewo. Do treningu nie używa się żadnych przedmiotów, bo niewolnicy też nie mieli nic do walki. Do capoeiry gra się na specjalnym instrumencie strunowym przypominającym łuk - to berimbau.
Polacy i samba?
Brazylia to oczywiście także samba. – To nasza filozofia, radość, szczęście – zachwycali się rozmówcy naszych wysłanników. W szkole samby w Rio Łukasz Walewski i Marcin Pośpiech spotkali... parę Finów. Co tam robili i czy łatwo jest nauczyć Polaków brazylijskiego tańca? O tym także usłyszą Państwo w dołączonych dźwiękach.
BRAZYLIJSKIE POKAZY SAMBY PRZYCIĄGAJĄ TURYSTÓW Z CAŁEGO ŚWIATA:
Dynamiczna gospodarka i dzielnice biedy
Nasi wysłannicy sprawdzili także, dlaczego mieszkańcy jednej z największych światowych gospodarek coraz częściej wychodzą na ulice, by protestować. Odwiedzili również Maré - największą i najniebezpieczniejszą fawelę w Rio de Janeiro, w której władzę sprawuje sześć gangów.
(ei)