Czy potrzebne nam Halloween?
2012-10-31, 14:10 | aktualizacja 2012-10-31, 15:10
- Samo święto ma przedchrześcijańskie, dokładnie celtyckie korzenie, bo zbiegało się ze świętem Samhain: pożegnaniem lata i początkiem zimy. Jak wierzono w takim momencie otwierały się bramy zaświatów i różnego rodzaju stwory stamtąd przychodziły - przypomina Jan Witold Suliga, antropolog kultury.
Posłuchaj
W jego ocenie obecnie jednak Halloween nie ma nic wspólnego z dawnym świętem oprócz daty. Jak argumentuje podobne, także przedchrześcijańskie korzenie mają obchodzone w Polsce dziady. Kościół przejmował dawne zwyczaje i je przemieniał - mówi antropolog.
- Cukierek albo psikus to tylko powierzchowna warstwa święta, która ma przyciągać, zwracać uwagę. Halloween w swej istocie jest promocją satanizmu, wróżbiarstwa. Jeśli bawimy się duchami, czarownicami, wampirami, upiorami to chcąc - nie chcąc zawsze odnosimy się do ojca tych zjawisk czyli szatana. To oswajanie ze mrokiem, który symbolizuje zło – podkreśla Jerzy Wolak, publicysta magazynu „Polonia Christiana” i portalu pch24.pl. Jak przestrzega igranie z duchami może skończyć się koniecznością wizyt u egzorcysty.
Słuchaj innych dyskusji w cyklu "Za, a nawet przeciw" >>>
W programie wypowiadali się także słuchacze Trójki i goście specjalni: Ryszard Wójcik, wicedyrektor gimnazjum nr XVIII we Wrocławiu, Dominik Tarczyński "Gazeta Polska”, ks. Tomasz Jaklewicz, "Gość Niedzielny” i dr Tomasz Sobierajski, socjolog religii.
"Za, a nawet przeciw" słuchać można na antenie Trojki od poniedziałku do czwartku, w samo południe.
(pg)