Pacjenci odsyłani od lekarzy. Wiceprezes NFZ: odpowiada dyrektor placówki
Rząd szuka oszczędności w ochronie zdrowia, w budżecie NFZ brakuje ponad 20 mln zł. - Musimy pamiętać o tym, że za planowanie świadczeń tak, aby one były udzielane przez cały rok, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, przede wszystkim odpowiedzialny jest dyrektor placówki - stwierdził w radiowej Trójce Jakub Szulc, wiceprezes Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jakub Szulc gościem radiowej Trójki
Foto: PR3
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Strona rządowa i prezydent zorganizowali szczyty medyczne dotyczące sytuacji finansowej w ochronie zdrowia
- Deficyt NFZ w przyszłym roku ma wynieść ponad 20 mld zł
- Za planowanie świadczeń odpowiadają dyrektorzy placówek - powiedział Jakub Szulc
OGLĄDAJ. Jakub Szulc gościem Renaty Grochal
Na 5 grudnia zaplanowano prezydencki szczyt zdrowotny "Na ratunek ochronie zdrowia". Do piątku prezydent Karol Nawrocki ma też czas na podjęcie decyzji w sprawie nowelizacji, która umożliwi przekazanie NFZ blisko 3,6 mld zł z Funduszu Medycznego. Dzień wcześniej odbył się szczyt medyczny "Bezpieczny pacjent" zorganizowany przez minister zdrowia Jolantę Sobierańską-Grendę. Wzięli w nim udział premier Donald Tusk, minister finansów Andrzej Domański. Premier przekonywał, że NFZ nie jest bankrutem. Zastrzegł jednak, że pieniądze na zdrowie należy wydawać optymalnie. Część propozycji cięć w NFZ wyciekła do mediów - zawarto je w liście resortu zdrowia do Ministerstwa Finansów. Mają zostać między innymi zmienione limity na niektóre świadczenia i zakończenie pilotażu programu "Dobry posiłek w szpitalu". Deficyt NFZ w przyszłym roku MZ oszacowało na około 23 mld zł. Plan budżetu państwa na 2026 r. zakłada, że na ochronę zdrowia ma trafić 247,8 mld zł.
- Narodowy Fundusz Zdrowa - i to trzeba bardzo mocno podkreślić - płaci wszystkie swoje zobowiązania, wszystkie swoje umowy - stwierdził Jakub Szulc. Zwrócił przy tym uwagę na bardzo krótki termin płatności. - Faktura, która jest wystawiona przez placówkę medyczną, przez aptekę, przez poradnię, jest realizowana w ciągu 5 dni od daty jej wystawienia - poinformował. Zastrzegł, że dotyczy to sytuacji, gdy "jest to faktura na to, na co NFZ umówił się z tym świadczeniodawcą". - Czyli do wartości umowy, która NFZ ma zawartą - dodał.
Dyrektorzy placówek planują świadczenia
Pytany, dlaczego zatem pacjenci odsyłani są z placówek medycznych do domów - m.in. zespół szpitali w Kielcach wstrzymał przyjęcia do końca roku i ma nadwykonania na ponad 20 mln zł - wiceprezes NFZ stwierdził, że "ta dyskusja pojawia się co roku na przełomie listopada i grudnia". - Musimy pamiętać o tym, że za planowanie świadczeń tak, aby one były udzielane przez cały rok, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, przede wszystkim odpowiedzialny jest dyrektor placówki - wskazał. Jak zauważył, placówka medyczna nie może odmówić pomocy pacjentowi w stanie nagłym, natomiast "duża cześć świadczeń, które są udzielane to są świadczenia planowe". - Jeżeli mam kontrakt na 10 mln zł miesięcznie, ale realizuje świadczenia za 12 mln zł, to musze się liczyć z tym, że na płatność tych 2 mln będę musiał poczekać - podał przykład. - Nie funkcjonujemy w rzeczywistości, w której mamy nieograniczoną sumę pieniędzy - podkreślił Szulc.
- Historia NFZ ustawami pisana. Jak doszło do dzisiejszej zapaści?
- Kłopoty finansowe NFZ. "Leszczyna wybrała najbardziej hojny wariant podwyżek"
- Kryzys w służbie zdrowia. Arłukowicz: nie uda się naprawić całości
Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Filip Ciszewski