Sasin popiera weto. "Zakażmy ludziom mieszkań 20 metrowych"
Karol Nawrocki zawetował ustawę łańcuchową. - Prezydent zwrócił uwagę na wiele zapisów, które są nie tylko przeciwskuteczne, ale dosyć absurdalne, jak chociażby kwestia tych kojców, które mają mieć wielkość dwudziestu kilku metrów, czyli więcej niż niektóre mieszkania w Warszawie. Mieszkają w takich mieszkaniach rodziny z dziećmi. To zakażmy w takim razie mieszkania ludziom w mieszkaniach dwudziesto kilku metrowych - powiedział poseł PiS Jacek Sasin w "Bez Uników".
Poseł PiS Jacek Sasin w radiowej Trójce
Foto: PR
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Prezydent zawetował ustawę łańcuchową i złożył w Sejmie własny projekt
- Jacek Sasin z PiS przyznał, że jest przeciwko ustawie łańcuchowej i popiera weto
- Wskazywał m.in. na "absurdalne zapisy", które były w tej ustawie
OGLĄDAJ. Poseł PiS Jacek Sasin gościem Renaty Grochal
Prezydent zawetował ustawę zakazującą trzymania psów na uwięzi, jednocześnie przygotowując własny projekt. Decyzję tę skrytykowali między innymi premier i rzecznik rządu.
Jacek Sasin przyznał w radiowej Trójce, że głosował przeciwko ustawie łańcuchowej. - Nie jest tajemnicą, że pan prezes Jarosław Kaczyński jest wielkim miłośnikiem zwierząt i zawsze popiera tego typu ustawy, które w stronę realizacji praw zwierząt wychodzą. W tej sprawie nasi posłowie głosowali różnie. Niektórzy tak jak pan prezes, inni inaczej. Ja akurat pozwoliłem sobie zagłosować inaczej, głosowałem przeciwko - powiedział.
Tłumaczył, że stara się głosować zgodnie z własnym sumieniem i zdrowym rozsądkiem. - Ta ustawa oczywiście idzie w dobrym kierunku, bo ochrona praw zwierząt jest ważna. Nie jestem zwolennikiem psów na łańcuchach, ale musi to się odbywać w sposób godny, ze zdrowym rozsądkiem, a nie tak jak w tej ustawie to zapisano. Zresztą pan prezydent na to zwrócił uwagę, na wiele zapisów, które są nie tylko przeciwskuteczne, ale dosyć absurdalne, jak chociażby kwestia tych kojców, które mają mieć wielkość dwudziestu kilku metrów, czyli więcej niż niektóre mieszkania w Warszawie. Mieszkają w takich mieszkaniach rodziny z dziećmi. To zakażmy w takim razie mieszkania ludziom w mieszkaniach dwudziesto kilku metrowych. To jest absurd, po prostu tak się nie stanowi prawa - ocenił. Wskazał, że "trzeba o tym rozmawiać i pan prezydent do takiej rozmowy zachęca".
"Mówienie, że ktoś jest prezydentem wszystkich Polaków to fikcja"
Sasin powiedział, że nie wie, czy posłowie PiS pomogą odrzucić weto prezydenta. - To jest świeża sprawa, nie rozmawialiśmy jeszcze o tym. Ja będę namawiał - i kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, i swoich kolegów - do tego, żeby nie głosować za odrzuceniem weta prezydenta. Tym bardziej, że nie jest w interesie Polski dzisiaj też osłabianie tej instytucji weta prezydenckiego. To jest ważne narzędzie w rękach prezydenta, żeby hamować fatalne rozwiązania, które ten rząd wprowadza przez swoją większość parlamentarną - podkreślił.
Poseł PiS uważa, że politycy koalicji rządzącej "chcieliby ubezwłasnowolnić prezydenta, za którym głosowały miliony Polaków". - To jest fikcja mówienie, że ktoś jest prezydentem wszystkich Polaków, premierem wszystkich Polaków, albo rządem wszystkich Polaków. Nie ma czegoś takiego, to są bajki. Polska jest podzielona politycznie, Polacy są podzieleni politycznie i nie mam żadnych wątpliwości, że jest w Polsce również duża grupa ludzi, która nie utożsamia się działaniami pana prezydenta Nawrockiego. Żałuję, że tak jest, ale tak jest. Jest coś takiego jak konstytucja, bardzo ważny dokument, najważniejszy w Polsce. I niezależnie od tego, czy my kogoś popieramy czy nie, to musimy się podporządkować regułom gry, a te reguły są jasne. Prezydent ma swoje kompetencje, został wybrany legalnie, jest prezydentem Polski, ma mandat - tłumaczył Sasin.
- Putin straszy Europę. "Rosja może walczyć choćby zaraz"
- Zawieszenie broni w Ukrainie zagraża Polsce? "Diaboliczna intencja Rosji"
- Lawina komentarzy po wecie Nawrockiego. "Zwierzaki w roli zakładników"
Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Paweł Michalak