Nawrocki odmawia awansów. Bogucki: oficerowie razem z Tuskiem chcieli resetu z Rosją

Karol Nawrocki odmówił podpisania awansów w ABW i SKW. - Kwestia jest otwarta. Prezydent może te awanse podpisać albo przynajmniej część z nich. Ale z prezydentem trzeba rozmawiać, a nie traktować go jako człowieka, który musi coś zrobić - powiedział w radiowej Trójce szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki. 

Nawrocki odmawia awansów. Bogucki: oficerowie razem z Tuskiem chcieli resetu z Rosją

Zbigniew Bogucki

Foto: PR3

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Karol Nawrocki odmówił podpisania awansów w ABW i SKW
  • Według Zbigniewa Boguckiego kwestia ta jest otwarta
  • Szef Kancelarii Prezydenta podkreślił, że z prezydentem trzeba rozmawiać, a nie traktować go jak człowieka, "który musi coś zrobić"

OGLĄDAJ. Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki gościem Renaty Grochal

Tuż przed 11 listopada premier Donald Tusk ujawnił, że prezydent Karol Nawrocki wstrzymał nadanie pierwszych stopni oficerskich 136 funkcjonariuszom służb specjalnych. Listy z kandydatami - 40 osób z SKW (przekazane w lipcu) oraz 96 z ABW (złożone we wrześniu) - od miesięcy czekały na decyzję głowy państwa. Do uroczystego wręczenia nominacji ostatecznie nie doszło. W środę minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował, że 25 listopada do KPRM wpłynęło pismo z Kancelarii Prezydenta, w którym odesłano wniosek o mianowanie przyszłych oficerów ABW.

Zbigniew Bogucki podkreślił, że w sprawie awansów "kwestia jest otwarta". - Pan prezydent może te awanse podpisać albo przynajmniej część z tych awansów. Natomiast z panem prezydentem trzeba rozmawiać, a nie traktować go jako człowieka, który musi coś zrobić. To jest decyzja prezydenta Rzeczypospolitej. Gdyby szefowie na zaproszenie prezydenta odpowiedzieli, przyszli, to przecież można było porozmawiać i pewnie sprawy by nie było - powiedział gość radiowej Trójki.

Zbigniew Bogucki gościem Renaty Grochal (Bez Uników)
39:21
+
Dodaj do playlisty
+

Spór o awanse. "Tusk nie chce dopuścić do spotkania szefów służb z prezydentem"

Bogucki odniósł się również do słów premiera Donalda Tuska, który stwierdził, że działania prezydenta w tym zakresie to "sabotaż wymierzony w bezpieczeństwo państwa". - Jeżeli Tusk mówi o sabotażu, to powinien sam bić się w piersi od wielu lat, zwłaszcza kiedy przeprowadzał głęboki reset z Rosją. To był sabotaż dotyczący całego państwa. Także wtedy kiedy Tusk stawał na granicy z Białorusią i mówił, że trzeba wpuścić tych ludzi (uchodźców - red.), bo to są biedni ludzie. Gdyby się tak stało, dziś byśmy mieli gigantyczny kryzys z nielegalnymi migrantami. Donald Tusk jest ostatnią osobą, która w kontekście bezpieczeństwa może mówić o sabotażu - stwierdził szef Kancelarii Prezydenta.

Strona rządowa i sam premier, który według Boguckiego nie chce dopuścić do spotkania szefów służb z Nawrockim, biorą na zakładników tych, którzy mieli dostać awanse. - Dziwię się, że Donald Tusk i podlegli mu szefowie biorą ich za zakładników. Biorą za zakładników polskie bezpieczeństwo, bo nie chcą przyjść do prezydenta Rzeczypospolitej i zgodnie z ich obowiązkami ustawowymi odpowiedzieć na zasadnicze pytania dotyczące właśnie bezpieczeństwa - powiedział prezydencki minister. Zdaniem gościa Renaty Grochal "to jest ewidentnie próba wykluczania prezydenta z obiegu ważnych informacji dotyczących państwa i jego bezpieczeństwa w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z bardzo trudnymi okolicznościami geopolitycznymi".

Gość Trójki wskazał również, jakie argumenty ma Karol Nawrocki, który postanowił nie przyznawać awansów. - Zasadnicze zastrzeżenie jest takie, że dzisiaj na czele polskich służb, albo w polskich służbach są wysocy oficerowie, którzy z Donaldem Tuskiem chcieli przeprowadzać reset z Rosją, a którzy przedkładali notatkę o współpracy polskich tajnych służb z rosyjską służbą bezpieczeństwa. Tę notatkę potem podpisał Donald Tusk - powiedział Zbigniew Bogucki w "Bez Uników".

Czytaj także:

Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Robert Bartosewicz