Kradzież w Luwrze trwała 7 minut. Złodzieje wynieśli klejnoty warte miliony euro

We Francji oburzenie po niedzielnej kradzieży w Luwrze. Wciąż nie udało się schwytać włamywaczy, który wynieśli z Galerii Apolla osiem bezcennych klejnotów z kolekcji regaliów rodu Bonapartów. Są wśród nich naszyjniki, diademy i brosze. Wartość tylko jednej z nich to prawie 7 milionów euro. W poniedziałek i wtorek muzeum pozostaje zamknięte. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać moment kradzieży.

Kradzież w Luwrze trwała 7 minut. Złodzieje wynieśli klejnoty warte miliony euro

Luwr

Foto: Tomasz Oszczepalski/EastNews

We Francji oburzenie po niedzielnej kradzieży w Luwrze. Wciąż trwają poszukiwania czterech włamywaczy, którzy wynieśli z paryskiego muzeum osiem bezcennych precjozów. 

Jest nagranie, na którym widać moment kradzieży 

Według portalu dziennika "Le Parisien” celem złodziei w Galerii Apolla była kolekcja składająca się z 23 przedmiotów, obejmująca klejnoty datujące się sprzed Rewolucji Francuskiej z 1789 roku, klejnoty z czasów Pierwszego Cesarstwa, czyli związane z Napoleonem I, Drugiego Cesarstwa, czyli rządami Napoleona III, a także z lat między tymi okresami historycznymi.

Posłuchaj audycji w Trójce:

Złodzieje uszkodzili dwie witryny i ukradli jeden komplet biżuterii, naszyjnik, kolczyki, dwie korony i broszę. Według dziennika skradziono dziewięć przedmiotów i dwa - w tym koronę cesarzowej Eugenii - odnaleziono. 

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia z momentu napadu.


Zrabowane klejnoty mogą zostać zniszczone

Zdaniem historyków sztuki, zrabowanych z Luwru klejnotów nie da się sprzedać w ich obecnym stanie. Jak mówił PAP Alexandre Giquello, szef paryskiego domu aukcyjnego Drouot, skradzione precjoza mogą zostać zniszczone dla złota i kamieni szlachetnych. Jego zdaniem wartość rynkowa klejnotów jest nieporównywalna z ich wartością historyczną.

- Wartość rynkowa tych obiektów, które prawdopodobnie zostaną zniszczone w celu pozyskania z nich z jednej strony - złota, z drugiej - diamentów czy kamieni szlachetnych, jest nieporównywalna z wartością historyczną takich klejnotów, ich wartością jako dziedzictwa i wartością uniwersalną - powiedział Giquello.

Pytania o system ochrony bezcennych zbiorów w Luwrze

Nad Sekwaną mówi się o "narodowym dramacie”, ale też o "skoku stulecia” rodzącym poważne pytania o system ochrony eksponatów w Luwrze. Włamywacze dokonali napadu w biały dzień, weszli po drabinie samochodu z podnośnikiem i przez okno dostali się do sali, gdzie eksponowane były bezcenne regalia. Wszystko trwało 7 minut. Galeria Apolla w Luwrze znajduje się na pierwszym piętrze, gromadzi jedne z najcenniejszych zbiorów w całym muzeum.



Dyrektor Luwru Laurence des Cars w liście do pracowników podkreśliła, że sprawcy włamania działali szybko, dokładnie i brutalnie, co jest sygnałem, że muzea stały się celem grup przestępczych specjalizujących się w przemycie dzieł sztuki. W zetknięciu z taką przestępczością "nasze muzea nie są już świątyniami” - oceniła.

PAP/IAR/"Le Parisien"/Izabela Dudkiewicz