The Cure zapowiadają płytę i koncerty. Robert Smith zdradził szczegóły

The Cure szykują wielki powrót. Legendarna formacja gotyckiego rocka, która w 2025 roku zrobiła sobie przerwę od koncertów, zapowiedziała nowy album i występy w nadchodzącym roku. Fani mogą być spokojni - Robert Smith potwierdził, że prace nad następcą "Songs of a Lost World" są zaawansowane, a jego zespół chce wrócić do regularnego grania na żywo.

Nowy album The Cure. Robert Smith zdradza szczegóły

W rozmowie z radiem X Smith ujawnił, że kończy prace nad płytą, którą określa jako uzupełnienie poprzedniego krążka. Album ma zawierać dziesięć utworów, w tym jeden wyjątkowy – najsmutniejszy w całym repertuarze grupy.

- Właśnie kończę album, który jest uzupełnieniem "Songs of a Lost World". (...) W pewnym sensie nie jest aż tak mroczny, chociaż znajdzie się na nim najprawdopodobniej najsmutniejszy utwór ze wszystkich, jaki kiedykolwiek nagraliśmy. Będą też tam dwa kawałki, które graliśmy na żywo, ale nie trafiły na "Songs of a Lost World", a także kilka zupełnie nowych utworów, których nikt jeszcze nie słyszał. Myślę, że całość będzie dość zróżnicowana - powiedział Smith.

Koncerty The Cure wracają. Pierwszy występ już zapowiedziany

Choć grupa w 2025 roku odwołała swoje plany koncertowe, lider The Cure zapowiedział, że w kolejnych latach będzie odwrotnie - aż do jubileuszu 50-lecia zespołu w 2028 roku. 

- Prawdopodobnie będziemy grać dość regularnie aż do kolejnej rocznicy - tej w 2028 roku, która już się zbliża. W 2029 skończę 70 lat, a to będzie także 50. rocznica wydania debiutanckiego albumu The Cure. I to chyba na tyle, jeśli dotrwam do tego czasu - mówi Smith.

Zespół nie zwleka z planami - już teraz ogłosił pierwszy występ. The Cure pojawią się 30 sierpnia 2026 roku na francuskim festiwalu Rock en Seine.

Mateusz Wysokiński