"15 lat temu było za dużo nauczycieli, teraz jest odwrotnie"

Dlaczego praca w szkole staje się coraz trudniejsza, a nauczycieli jest coraz mniej? Czym może skutkować brak reakcji na przemoc w szkole? O tym w "Rozmowie w Trójce" opowiadała aktywistka antymobbingowa Katarzyna Matyjewicz.

"15 lat temu było za dużo nauczycieli, teraz jest odwrotnie"

Katarzyna Matyjewicz gościnią radiowej Trójki

Foto: Polskie Radio/YouTube

Gościnią Agnieszki Laskowskiej w "Rozmowie w Trójce" była aktywistka antymobbingowa Katarzyna Matyjewicz, która opowiadała o coraz trudniejszych warunkach pracy nauczycieli w szkole. 

"To zupełnie zmieniło oblicze tej pracy"

- Ostatnie lata diametralnie zmieniły pracę w szkole. Mam na myśli pandemię oraz wojnę w Ukrainie. Pojawiły się u nas dzieci niemówiące w języku polskim, to zupełnie zmieniło oblicze tej pracy - zwróciła uwagę Matyjewicz. 

Matyjewicz mówiła też, że rodzice dawniej nie podważali autorytetu nauczycieli, a teraz często stawiają się w roli klientów. - Rodzice czasami nie rozumieją, że to musi być system, w którym jest doskonała współpraca i komunikacja dla dobra naszego dziecka, bo na tym przecież nam najbardziej zależy - powiedziała ekspertka.

Matyjewicz: 15 lat temu było za dużo nauczycieli, teraz jest odwrotnie

Problemem jest też coraz niższy prestiż zawodu nauczyciela. Według badań CBOS nauczyciel znalazł się na dziewiątym miejscu listy zawodów poważania społecznego - za strażakiem, pielęgniarką, robotnikiem wykwalifikowanym, górnikiem, inżynierem, profesorem uniwersytetu, rolnikiem indywidualnym ze średnim gospodarstwem i lekarzem.

- Jeszcze 15 lat temu w Polsce było za dużo nauczycieli, nie było dla nich pracy, a teraz jest zupełnie odwrotnie - mówiła gościni Trójki. Zdaniem Matyjewicz powodem odchodzenia nauczycieli ze szkół są między innymi niskie zarobki. 

Szkoła a mobbing

Aktywistka antymobbingowa zwróciła uwagę, że "nie ma miejsca wolnego od mobbingu". - Niestety, tam, gdzie są ludzie, prędzej czy później pojawi się zazdrość, zawiść czy konkurencja. Jeżeli mówimy o szkole, to przede wszystkim chodzi o bullying. Jeżeli nie nauczymy dzieci reagowania na przemoc, to późnej jako dorośli nie będą reagować na mobbing - uważa gościni Agnieszki Laskowskiej.

Ewelina Kołaczek