Czy umiemy czytać "między gestami"? Rozmowa z ekspertem mowy ciała

Co można wyczytać ze sposobu podania ręki i z mimiki twarzy? O komunikacji niewerbalnej polityków mówił w "Rozmowie w Trójce" ekspert mowy ciała Grzegorz Załuski.

Czy umiemy czytać "między gestami"? Rozmowa z ekspertem mowy ciała

Gościem "Rozmowy w Trójce" był Grzegorz Załuski

Foto: Trójka Polskie Radio/YouTube

Gościem Agnieszki Laskowskiej w audycji "Rozmowa w Trójce" był Grzegorz Załuski, ekspert mowy ciała z Body Language Institute Polska. Rozmowa dotyczyła komunikacji niewerbalnych polityków. Gość Trójki analizował między innymi gesty podczas niedawnego spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina

Powitanie Trumpa z Putinem

Trump przy powitaniu na lotnisku w Alasce podał Putinowi otwartą dłonią do góry, a później dłoń Putina nakrył swoją drugą ręką. - Trump podał rękę Putinowi w sposób nietypowy dla niego - ocenił gość Trójki. Według niego prezydent Stanów Zjednoczonych chciał w ten sposób okazać nadmierną uprzejmość, ale mogło to też oznaczać zdemaskowanie słabości. 

- Kilka dni później witał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i podawał rękę pionowo, w sposób partnerski, co moim zdaniem kosztowało go trochę zdrowia. Trump zazwyczaj podaje rękę w sposób dominujący, czyli dłonią ku dołowi - analizował Załuski.

Mowa ciała polityków

Ekspert od mowy ciała opowiadał też o mimice twarzy, z której można wiele wyczytać. Zwrócił uwagę między innymi na marszczenie nosa, gdy jesteśmy czymś obrzydzeni czy na zagryzanie ust, gdy jesteśmy źli. - Mówi się, że w twarzy są dwa komunikaty - to, co chcesz pokazać i to, co chcesz ukryć - mówił gość Agnieszki Laskowskiej. 

Załuski przyznał, że w mowy ciała polskich polityków zazwyczaj udaje się odczytać emocje, co może być uznane za nieprofesjonalne. - Jest jeden prosty sposób na to, żeby nikt nie rozpoznał, czy jest się niespójnym. Ktoś musi uwierzyć w przekaz, który sam podaje - zdradził gość Trójki.

Komunikacja niewerbalna Nawrockiego

Grzegorz Załuski analizował też pierwsze wystąpienia Karola Nawrockiego jako prezydenta. - Analizowałem expose pana prezydenta i było tam dużo spójności - jak mówił, że nie będzie czegoś akceptował, to była w tym duża złość. Było też jednak dużo niespójności - mówił o pojednaniu, jednocześnie pokazując zaciśnięte usta, które sygnalizują, że jest zdenerwowany, zły - ocenił ekspert. 

Zwrócił też uwagę, że "uśmiech jest najczęstszą maskownicą do wszystkich pozostałych emocji". - Jak się denerwujemy, stresujemy, to najczęściej się uśmiechamy - mówił Załuski.

Czytaj także:

Ewelina Kołaczek