"4ever Vacation", czyli nostalgiczna iluzja pięknej przeszłości i wiecznych wakacji

Wystawa "4orever Vacation to kolejna już kolaboracja Tomasza Górnickiego i Łukasza Gawrona. Artyści przyglądają się podobnym zjawiskom, komentując je z odmiennych perspektyw.

Nostalgicznie, ale i refleksyjnie

- Wieczne wakacje to iluzja i zbiór wygodnych wyborów. Nieustanna podróż w głąb wspomnień które ukształtowały nasze postrzeganie wolności. Używki, gadżety i szybkie przyjemności dają chwilową ucieczkę od rzeczywistości, lecz tak naprawdę brak nam odwagi by wyprzedzić Tira blokującego drogę do marzeń - można przeczytać w opisie wystawy. Potwierdza to Tomasz Górnicki w rozmowie z prowadzącą wskazując na niejednoznaczność przedstawionego świata swojej młodości. - Odkrywamy świat dosyć nostalgiczny. (…) tytuł jest może wakacyjny, ale jest także koniec końców refleksyjny. Bo my z Łukaszem [Gawronem, współautorem wystawy - red.] w krytyczny sposób patrzymy na to, co nas uformowało.

Tsunami świata nowości i jego dewaluacja

Gość Agnieszki Obszańskiej tłumaczy, że "4ever Vacation" jest kontynuacją wystawy "Contracult", którą rok wcześniej także zrobił z Łukaszem Gawronem. - Zarówno w wystawie "4ever Vacation", jak i "Contracult" przedstawiamy siebie i w zasadzie całe społeczeństwo, które jest zalane tsunami wszystkiego nowego. Dotykamy świata lat 90., świata mediów, informacji wizualnej, natłoku, szaleństwa niefiltrowanego, którym byliśmy atakowani ze wszystkich stron. Zmiana ustrojowa, wpływ zachodniej kultury, wszystko nagle przeskoczyło na kolor, z niedoboru zmieniło się w obfitość, podróbki, bazary… - wymienia. - I to powodowało oczywiście u dzieci zachwyt w rodzaju amerykańskiego snu i dążenie do czegoś, co wydawało się piękne. Ale potem, z biegiem lat patrzyliśmy - w kontekście społecznym, ale też indywidualnym - jak ten amerykański sen się dewaluuje - opowiada.

Wystawę "4ever Vacation" można oglądać w gdyńskiej Galerii Przypływ do 31 sierpnia.

Piotr Radecki