Kto zagra nowego Jamesa Bonda? 10 naszych kandydatów do roli agenta 007
Wiemy już, że nowy film o przygodach Jamesa Bonda, najsłynniejszego agenta świata, wyreżyseruje Denis Villeneuve. A kto zagra agenta 007? Przedstawiamy 10 najbardziej prawdopodobnych kandydatów.
Era Daniela Craiga jako Jamesa Bonda się skończyła. Kto go zastąpi?
Foto: mat. prasowe/Forum Film
Era Daniela Craiga jako Jamesa Bonda dobiegła końca. Nowi właściciele praw do postaci intensywnie poszukują nowego aktora, który przejmie licencję na zabijanie. Głównym kandydatem wydaje się obecnie Aaron Taylor-Johnson, ale w grze pozostają także inni kandydaci. Przedstawiamy sylwetki tych, którzy już wkrótce mogą powiedzieć: "Nazywam się Bond. James Bond."
Aaron Taylor-Johnson
Aaron Taylor-Johnson podczas premiery filmu "Bullet Train"/LOS ANGELES/ fot. Shutterstock Ma doświadczenie w kinie akcji (dwie części "Kick-Ass", 2009, 2012, "Avengers: Czas Ultrona", 2015, "Bullet Train", 2022), ale też odnajduje się w rolach dramatycznych ("Milion małych kawałków", 2018). Wyrósł na głównego faworyta producentów dzięki swojej elegancji, charyzmie oraz podpisaniu kontraktu reklamowego z firmą Omega, której zegarki agent 007 nosi już od kilkudziesięciu lat. Zapytany o to, czy zostanie Bondem odpowiedział "Nie mogę nic powiedzieć", co jeszcze podsyciło plotki. - Myślę, że ten facet ma odpowiednie predyspozycje, talent i charyzmę, aby zagrać Bonda - skomentował jego kandydaturę Pierce Brosnan.
Henry Cavill
Henry Cavill Znany przede wszystkim z ról Supermena ("Człowiek ze stali", 2013, Batman vs. Superman: Świt sprawiedliwości", 2016, "Liga Sprawiedliwości", 2017, Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera", 2021) oraz Geralt w serialu "Wiedźm" (2019-2023). Kandydat o imponującej sylwetce i ekranowej prezencji od lat pojawia się na liście potencjalnych Bondów, ale już w 2006 roku przegrał z Danielem Craigiem podczas castingu do "Casino Royale". Z powodzeniem potrafi połączyć fizyczność z elegancją i klasą, a to cechy kluczowe dla agenta 007. Czy to wystarczy?
Regé-Jean Page
Regé-Jean Page Gwiazdor serialu "Bridgertonowie" szybko stał się ulubieńcem publiczności, chociaż brak wiekszego dorobku, a co za tym idzie doświadczenia sprawie, że bukmacherzy nisko oceniają jego szanse. On sam zachowuje dystans do wszelkich rankingów: - Jeśli jesteś Brytyjczykiem i robisz coś, co ma jakąkolwiek renomę, a ludzie uważają za dobre, to wtedy zaczynają mówić słowo na "B". To jak odznaka zasługi. (…) Jestem bardzo, bardzo zadowolony, że mam tę odznakę. Cieszę się, że jestem w tak wspaniałym towarzystwie ludzi, którzy mają tę odznakę. Ale to odznaka - powiedział w The Tonight Show. Page posiada zarówno charyzmę, jak i dystynkcję, a do roli Jamesa Bonda wniósłby świeżość i nowoczesność.
Richard Madden
Richard Madden
Znany głównie z roli Robba Starka w "Grze o tron" oraz Dawida Budda w serialu "Bodyguard", Madden udowodnił, że potrafi zagrać zarówno bohatera dramatycznego, jak i pełnego napięcia agenta. Potwierdził to później w dramacie wojennym "1917". Szkocki aktor jest faworytem tej części fanów, którzy doceniają jego autentyczność, powagę i umiejętność budowania napięcia na ekranie.
Idris Elba
Brytyjski aktor Idris Elba
Idris Elba długo był uznawany za idealnego kandydata na pierwszego czarnoskórego Bonda, a jego krótki post w 2018 roku "Nazywam się Elba. Idris Elba" jeszcze podgrzał atmosferę. Przemawiało za nim bogate i wszechstronne portfolio aktorskie (m.in. "Mandela", "Luther", "Guerilla", "Bestia") i prezentowana przez niego klasa i elegancja. I chociaż jego nazwisko nadal elektryzuje fanów agenta 007, aktor zdaje się jednak tracić zainteresowanie tą rolą.
Tom Hardy
Tom Hardy
Znany jest z intensywnych i mrocznych ról (od "Mad Max: Na drodze gniewu" i "Tabu" przez "Venoma" i "Peaky Blinders" po "Chaos" i "Strefę gangsterów"), od dawna też pojawia się na liście potencjalnych Bondów. Jego surowość, charyzma i ekranowy magnetyzm czynią go idealnym kandydatem dla fanów poszukujących bardziej realistycznej wersji agenta 007. To czyni go idealnym następcą Daniela Craiga, ale czy o to chodzi producentom?
Jonathan Bailey
Jonathan Bailey
Podobnie jak Regé-Jean Page, popularność zdobył dzięki serialowi "Bridgertonowie", ale też dzięki filmom "Wicked" oraz "Jurassic World: Odrodzenie". Ma styl, elegancję i naturalny wdzięk, które idealnie pasują do roli Jamesa Bonda, a jego wybór byłby również ukłonem w stronę młodszej publiczności. Sam aktor zapytany przez BBC odpowiedział: - To niesamowicie pochlebne pytanie. Chodzi o to, że trudno byłoby takie propozycji odmówić.
Theo James
Theo James w serialu platformy Netflix: "Dżentelmeni" Znany jest przede wszystkim z serii "Niezgodna", oraz seriali "Biały Lotos" i "Dżentelmeni". Ta stosunkowo niewielka w porównaniu z innymi kandydatami rozpoznawalność może być jednak paradoksalnie atutem. Sam aktor łączy w sobie klasyczną prezencję i nowoczesny urok, aego spokojna pewność siebie i wyrafinowanie czynią go doskonałym kandydatem na nowoczesnego, lecz wciąż klasycznego Bonda.
Callum Turner
Callum Turner
35-letni aktor jest wyraźnie na fali wznoszącej. "Emma", "Ostatni list od kochanka", dwa razy "Fantastyczne zwierzęta", miniserial "Władcy przestworzy" tworzą imponującą listę, której znakomitym zwieńczeniem mogłaby być rola Jamesa Bonda. I chociaż nie jest typem mięśniaka, wprowadziłby do niej młodzieńczą energię oraz nowoczesny brytyjski szyk, co mogłoby odświeżyć wizerunek kultowego agenta.
Joseph Quinn
Joseph Quinn
Najmłodszy kandydat w tym zestawieniu wniósłby świeżą energię i prawdziwie zaskakujący zwrot do bondowskiej serii. Serial "Stranger Things" otworzył przed nim drzwi, a potem przyszedł dramat "Skarby", horror "Ciche miejsce: Dzień pierwszy" oraz akcyjniak "Wojna". Naturalny urok Quinna, jego talent aktorski i popularność wśród młodszej publiczności, mogłyby przyciągnąć nową generację fanów.
Piotr Radecki