Licencja na rozwój: czy Amazon stworzy uniwersum Jamesa Bonda?

Kiedy Amazon przejął pełnię praw do Jamesa Bonda, świat był wstrząśnięty i zmieszany. Teraz powoli przyzwyczajamy się do myśli, że 007 pojawi się w serialu. A może powstaną też spin-offy? Skoro Marvel i "Gwiezdne wojny" je mają, to dlaczego nie agent Jej Królewskiej Mości?

Licencja na rozwój: czy Amazon stworzy uniwersum Jamesa Bonda?

Zdj. ilustracyjne

Foto: Shutterstock/LeStudio

Najpierw ustalmy, czym jest spin-off. To film bądź serial którego bohaterem/bohaterką jest drugoplanowa postać innego, popularnego filmu lub serialu. I tak animowany "Kot w butach" to spin-off "Shreka", "Łotr 1. Gwiezdne wojny" to z kolei spin-off "Gwiezdnych wojen", natomiast "Zadzwoń do Saula" jest serialowym spin-offem serialu "Beraking Bed".

Tylko 10 lat, czyli diamenty nie są wieczne

Jeff Bezos i jego ludzie już liczą przyszłe zyski z bondowskiej franczyzy. Bo nikt nie wątpi, że właściciel Amazona chce jak najszybciej odzyskać pieniądze, które zapłacił za zatrudnienie najsłynniejszego agenta w historii. A kosztowało to niemało: ponoć okrągły miliard dolarów.

Jest jeszcze jeden powód do pośpiechu: w 2035 roku oryginalne powieści Iana Fleminga trafią do domeny publicznej. A wtedy każdy będzie mógł na ich podstawie nakręcić film z agentem 007 lub inna postacią z jego świata. Tak więc Amazon ma zaledwie dekadę, aby zbudować własną, silną markę związaną z Jamesem Bondem. A wbrew pozorom 10 lat w branży filmowej to nie jest dużo.


Pięć razy spin-off, świat Bonda bez Bonda

Oto pięć pomysłów na potencjalne spin-offy związane z najbardziej znanym tajnym agentem Jej Królewskiej Mości.

Felix Leiter, czyli amerykański kuzyn Jamesa Bonda

Począwszy od "Doktora No" Felix Leiter pojawia się regularnie i zawsze wygląda tak, jakby wrócił prosto z innej, równoległej misji. Dlaczego więc nie pokazać jego przygód? Serial o Leiterze to szansa na pełnokrwisty thriller szpiegowski "z życia CIA". Gadżetów może być mniej, ale za to więcej politycznych intryg i strzelanin.


Jeffrey Wright jak Felix Leiter w "Casino  Royale" Jeffrey Wright jak Felix Leiter w "Casino Royale"

M, czyli mieszanka biurokracji z adrenaliną

M to szef wszystkich szefów w MI6, który okrakiem siedzi na barykadzie dzielącej świat jawnej polityki od niejawnego świata tajnych agentów. To zarazem postać z potencjałem na polityczny dramat z domieszką thrillera. Już "Skyfall" pokazał, że M potrafi poruszyć emocje: spin-off mógłby iść dalej, zaglądając za kulisy świata, w którym decyzje ratują (lub wręcz przeciwnie) miliony istnień. Czyli coś w stylu "House of Cards", tylko po drugiej stronie Atlantyku, tylko z angielskim humorem i większymi dylematami moralnymi.


Ralph Fiennes jako M w "Skyfall" Ralph Fiennes jako M w "Skyfall"

Q, czyli jetpacki, długopisy z bombą i AI

Q to kiedyś był ten zrzędzący pan od gadżetów, który zawsze wiedział, jak sprawić, by samochód wybuchł w odpowiednim momencie. Jednak ostatnio jego miejsce zajął komputerowy guru, który zamiast wybuchających długopisów, używa przycisku ENTER na swoim laptopie.

Serial, który by połączył obie te postaci, mógłby zachwycić futurystycznymi gadżetami rodem z "Mission: Impossible", a jednocześnie przyciągnąć nastoletnią widownię ciekawą Bonda w wersji 3.0, wspomaganego przez AI, a może nawet z nią walczącego.


Ben Whishaw jako Q w "Skyfall" Ben Whishaw jako Q w "Skyfall"

Agentka Moneypenny, czyli kobiety też potrafią

Barbara Broccoli, wspierana przez Pierce’a Brosnana i Daniela Craiga zgodnie uważają, że Bond nie powinien być kobietą. Jednak w "Nie czas umierać" Lashanna Lynch pojawiła się właśnie jako 007, więc może jednak czas zmienić przekonania?

Wyjściem, które pogodzi wszystkich, może być nowa agentka z własną historią, niezależną od Jamesa Bonda. I wydaje się, że doskonała do tego będzie Moneypenny, która w "Skyfall" chwyciła za broń, ruszyła w teren i udowodniła, że potrafi działać.

To oczywiście ryzykowny ruch, ale z odpowiednią obsadą i mocnym scenariuszem może okazać się, nomen omen, strzałem w dziesiątkę.


Naomie Harris jako agentka Moneypenny w "Skyfall" Naomie Harris jako agentka Moneypenny w "Skyfall"

Blofeld i inni, czyli spojrzeć złu w oczy

James Bond to nie tylko agent 007, ale również jego przeciwnicy. Wśród nich Ernst Stavro Blofeld, twórca organizacji SPECTRE (czyli WIDMO), ma już status niemal mitologiczny. Czemu nie opowiedzieć jego historii?

Innym wyjściem jest antologia poświęcona największym przeciwnikom 007: od doktora No przez Goldfingera po Le Chiffre’a. Zło zawsze jest malownicze i pociągające, więc o widownię nie trzeba by się martwić.


Donald Pleasance jako Ernst Stavro Blofeld w "Żyje się tylko dwa razy" Donald Pleasance jako Ernst Stavro Blofeld w "Żyje się tylko dwa razy"

O najciekawszych premierach, festiwalach filmowych, o tym, co najważniejsze w polskim i światowym kinie, można dowiedzieć się z audycji Ryszarda Jaźwińskiego "Fajny film" oraz "Trójkowo, Filmowo"



Piotr Radecki