Nienachalna z urody śmieszna staruszka. Dziewięć lat temu odeszła Maria Czubaszek
- Czubaszek to radio, a radio to Czubaszek. Zawsze powtarzała, że radio jest dla niej najważniejsze - mówił Artur Andrus. I podkreślał, że nie cierpiała patosu, a swoją twórczość traktowała z dużą rezerwą.
Maria Czubaszek
Foto: Wojciech Kusinski / Polskie Radio
- Całe zawodowe życie Marii Czubaszek związane było z radiem. Szczęście, że mieliśmy kogoś takiego, a w radiowych archiwach zostało tyle jej fantastycznych tekstów w niezwykłych interpretacjach jej ukochanych aktorów - dodawał znakomity satyryk, sam przez wiele lat związany z Trójką.
Kultowa autorka Trójki
Urodziła się 9 sierpnia 1939 roku. Jak jednak przyznała w jednym z wywiadów, sama nie lubi wracać do przeszłości. - Było, minęło, skończyło się i koniec - stwierdziła.
Pracę w Polskim Radiu rozpoczęła w 1960 roku. - Kiedy zostałam przyjęta do radia, był to jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu - wspominała. Początkowo w PR I pisała teksty reklamowe do audycji "Radio-Reklama", by po sześciu latach związać się z Programem III Polskiego Radia. I to właśnie w Trójce powstały jej najbardziej znane teksty satyryczne, pisane dla popularnych aktorów, które pojawiały się w audycjach "Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy", "Ilustrowany Magazyn Autorów" czy "Powtórka z rozrywki". Spod jej pióra wyszły też kultowe dziś cykle słuchowisk "Dym z papierosa", "Dzień dobry, jestem z Kobry" oraz "Serwus, jestem nerwus".
Mistrzowskie interpretacje tekstów śmiesznej staruszki
Agnieszka Osiecka bała się, że starość będzie śmieszną staruszką: ja już nią jestem. W tym sensie, że niektórych bawię - mówiła w Jedynce Maria Czubaszek. Tylko częściowo miała rację, gdyż jej teksty bawiły zdecydowaną większość, a nie tylko niektórych. A wykonywali je m.in. Bohdan Łazuka, Wojciech Pokora i Jerzy Dobrowolski. O Irenie Kwiatkowskiej mówiła: - Dzięki niej zaistniałam jako autorka radiowych słuchowisk. Nie dlatego, że świetnie pisałam, ale dzięki jej mistrzowskiej interpretacji tekstów.
Była twórczynią wielu piosenek, które pisała do muzyki takich kompozytorów, jak jej mąż, Wojciech Karolak, a także Jerzy Milian, Jacek Koman, Andrzej Dąbrowski, Zbigniew Namysłowski, Ryszard Poznakowski i Jan Ptaszyn Wróblewski. Śpiewały je m.in. Grażyna Łobaszewska, Krystyna Prońko, Ewa Bem, Alibabki, Katarzyna Cerekwicka, Andrzej Dąbrowski, Ewa Kuklińska, Grzegorz Markowski, Vox, Ryszard Rynkowski i Trubadurzy.
Tworzyła także dla telewizji, pisała scenariusze do filmów i seriali, występowała w improwizowanym serialu "Spadkobiercy", pisała felietony i komentarze satyryczne dla wielu pism i portali.
Trudniej, smutniej, nudniej…
Prywatnie Maria Czubaszek przez wiele lat była żoną znakomitego jazzmana Wojciecha Karolaka. Zmarła 12 maja 2016 roku. Pięć dni później ukazała się jej autobiografia "Nienachalna z urody".
Na pogrzebie Marii Czubaszek Artur Andrus zacytował epitafium, które Jonasz Kofta napisał dla Louisa Armstronga:
Śmierć się ludziom przytrafia potocznie,
Umiemy uśmiechem ją zbyć.
Teraz po prostu odpoczniesz,
Tylko nam będzie trudniej żyć.
Trudniej, smutniej, nudniej...
Czytaj także:
Piotr Radecki/k