Tomczyk punktuje Mentzena ws. aborcji. "Jego idealne państwo to Afganistan"
- Na dziś mamy najbardziej opresyjne prawo aborcyjne w Europie. Porównywalne z Iranem i Afganistanem. To jest kosmos. Nie możemy zmuszać kobiet, żeby rodziły dzieci z gwałtu a tego chce Sławomir Mentzen. Trudno znaleźć słowa w języku słownika polskiego na takie herezje. To są bzdury bzdur - mówił w radiowej Trójce wiceszef MON Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej.
Kandydat Konfederacji na prezydenta, Sławomir Mentzen przyznał, że sprzeciwia się aborcji, nawet w przypadkach tak skrajnych, jak ciąża po gwałcie na dziecku. "Jestem głęboko przekonany, że nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością. Nie mamy prawa zabić innego człowieka tylko dlatego, że ten człowiek sprawia nam przykrość, że może bardzo zaszkodzić naszemu życiu. Nie zabijamy niewinnych ludzi" - mówił.
- Gościem audycji radiowej Trójki "Bez Uników" w poniedziałek (31.03) o godz. 8:13 był wiceszef MON Cezary Tomczyk (KO)
Gość radiowej Trójki zwrócił uwagę, że według Sławomira Mentzena również kazirodztwo jest nieprzyjemnością. Kazirodztwo, które jest jedną z najcięższych zbrodni. - Mentzen ujawnił prawdę o sobie. To moment, że wszyscy możemy się dowiedzieć, jaki jest naprawdę. Jego słowa są skandaliczne, radykalne, skrajne. Nawet w Afganistanie nie ma takiego prawa, jakie proponuje Mentzen w swoim idealnym państwie - powiedział Cezary Tomczyk.
100 ustaw Mentzena
Mentzen w wywiadzie dla Kanału Zero wyraził też opinię, że w "idealnym świecie" studia powinny być płatne dla wszystkich. W sumie z rozmowy można było wyciągnąć jego nową piątkę: chce płatnych studiów, regulacji banków i zawodów medycznych, nie chce więcej pieniędzy na ochronę zdrowia i nie godzi się na aborcję, nawet gdy ciąża jest efektem gwałtu. - On tak myśli. Wszystko to składa się u niego w całość. Z sieci zniknęło "100 ustaw Mentzena". Tam był m.in. zakaz rozwodów. Rozwód miał być ewentualnością tylko w przypadku zgody biskupa. W trasie kampanijnej pytałem wyborców PiS o poglądy Mentzena, którzy łapali się za głowy. Nie wiedzieli, że wypowiadał się przeciwko 800 plus, bezpłatnym studiom i darmowej opiece zdrowotnej. W Polsce, w XXI wieku, w centrum Europy to jest szokujące. Konfederacja skrzętnie ukrywa ten program. De facto Mentzen nie odpowiada na pytania dziennikarzy. Wyjątkiem od tego była jego obecność w podcaście. Po jego odpowiedziach poszła lawina - tłumaczył Tomczyk.
"Herezja, bzdury bzdur"
Wiceszef MON przyznał, że jest zwolennikiem prawa wyboru kobiet w kwestii aborcji. Do zmiany przepisów potrzebna jest jednak większość w Sejmie. - Na dziś prokuratorzy już nie stoją w szpitalach nad kobietami, bo z rządu poszły w tej sprawie jasne instrukcje. Jeśli szpital odmówi medycznej procedury, to straci kontrakt z NFZ. Jeśli prokurator będzie chciał ścigać kobietę za to, że broni własnego życia i zdrowia, to pożegna się z zawodem. Mam nadzieję, że niedługo będziemy mieć prezydenta, który posiada jednoznaczne poglądy ws. aborcji. Będzie mógł doprowadzić do tego, że sprawa przejdzie przez parlament. Mam nadzieję, że do liberalizacji dojdzie w tej kadencji. Prezydent ma inicjatywę ustawodawczą, ale gotowe projekty są już w Sejmie. Kluczem jest, aby z niego wyszły. Na dziś mamy najbardziej opresyjne prawo w Europie pod tym względem. Jest porównywalne z Iranem i Afganistanem. To jest kosmos. Nie możemy zmuszać kobiet, żeby rodziły dzieci z gwałtu. Tego chce Mentzen. Trudno znaleźć słowa w języku słownika polskiego na takie herezje. To są bzdury bzdur - podsumował Cezary Tomczyk.
Do dziś, echem odbijają się słowa Sławomira Mentzena z 2019 roku. Jako kandydat na prezydenta przedstawił wtedy inną "piątkę". Twierdził, że Konfederacja "nie chce Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej". Potem wycofał się z tego, informując, że to "nigdy nie były jego poglądy".
Źródło: Trójka/jt