"UE i Ukraina powinny być przy stole rozmów". Bosacki o negocjacjach USA-Rosja
- Jeśli potwierdziłyby się założenia, o których mówił tydzień temu Pete Hegseth w Brukseli, że warunkiem pokoju miałoby być oddanie przez Ukrainę na zawsze części ziemi i wyrzeczenie się członkostwa w NATO, to nie wyobrażam sobie, żeby bez jakiejś totalnej awantury politycznej połączonej z wyborami jakakolwiek władza w Ukrainie na takie dwa kluczowe warunki się zgodziła - mówił w radiowej Trójce Marcin Bosacki (Koalicja Obywatelska).
Negocjacje USA-Rosja bez udziału Ukrainy
W Arabii Saudyjskiej rozpoczęły się rozmowy amerykańsko-rosyjskie. Jednym z tematów ma być przygotowanie do negocjacji zawieszenia broni w Ukrainie.
W Programie 3 Polskiego Radia Marcin Bosacki zaznaczył, że Ukraina nie uzna ustaleń podjętych bez jej udziału podczas ewentualnych negocjacji. - Stanowisko Polski i Europy jest jasne: zarówno Ukraina, jak i UE powinny być przy tym stole rozmów. Amerykanie wybrali jednak inną drogę. To oni najpierw przygotowują ramy tego porozumienia, uznając, że przekonają potem Ukrainę do tego, co ustalą z Rosjanami - mówił poseł.
- Jeśli potwierdziłyby się założenia, o których mówił tydzień temu Pete Hegseth w Brukseli, że warunkiem pokoju miałoby być oddanie przez Ukrainę na zawsze części ziemi i wyrzeczenie się członkostwa w NATO, to nie wyobrażam sobie, żeby bez jakiejś totalnej awantury politycznej połączonej z wyborami jakakolwiek władza w Ukrainie na takie dwa kluczowe warunki się zgodziła - podkreślał.
Bosacki dodał, że jednym z elementów przyszłego porozumienia powinien być powrót do granic Ukrainy sprzed 2014 roku. - Dla Ukrainy trwałe rozwiązanie, że ona zrzeka się części okupowanych terytoriów, jest praktycznie niemożliwe. Oczywiście my będziemy wspierać Ukrainę w tym, co ona uzna za dopuszczalne dla siebie w takich warunkach pokoju, natomiast z naszego punktu widzenia, polskiego interesu, sankcjonowanie w Europie XXI wieku zagrabiania ziemi siłą jest oczywiście niekorzystne - powiedział.
Czy Polskie wojska powinny pojechać do Ukrainy?
Gość audycji zaznaczył, że Polska powinna być wykluczona z ewentualnej misji stabilizacyjnej w Ukrainie. - Jest jasne, że jakaś forma obecności zachodniej po ew. rozejmie na granicy rozdzielającej wojska ukraińskie i rosyjskie musi się znaleźć, najlepiej, gdyby to była forma NATO-wska. I to całego NATO […]. Polska ze względów i politycznych i historycznych powinna być wykluczona z takiej bezpośredniej misji, co nie znaczy, że nie będziemy jej wspierać. Polska w sposób naturalny nadal będzie nie tylko hubem logistycznym dla pomocy dla Ukrainy, ale także zapleczem tego typu misji - wyjaśniał.
Podczas amerykańsko-rosyjskich rozmów w stolicy Arabii Saudyjskiej Waszyngton reprezentują sekretarz stanu Marco Rubio oraz doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego i Bliskiego Wschodu. Przedstawiciele Moskwy to minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i doradca Władimira Putina Jurij Uszakow.
***
Audycja: Bez uników
Prowadząca: Renata Grochal
Gość: Marcin Bosacki (Koalicja Obywatelska)
Data emisji: 18.02.25
Godzina emisji: 8.13
Źródło: Trójka/ka/kor