Rozmowy pokojowe w Genewie. Siemoniak: wielką niewiadomą jest postawa Rosji

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Stany Zjednoczone przygotowały 28-punktowy plan pokojowy dotyczący wojny w Ukrainie
• USA i Ukraina ogłosiły postęp w negocjacjach pokojowych
• Tomasz Siemoniak podkreślił, że wielką niewiadomą jest postawa Rosji i Putina

OGLĄDAJ. Tomasz Siemoniak gościem Renaty Grochal

Plan pokojowy składający się z 28-punktów zaproponowały Stany Zjednoczone. Jednak oferta USA okazała się zbyt radykalna i niekorzystna dla Kijowa, dlatego unijni przywódcy zorganizowali rozmowy w tej sprawie w Genewie. Tomasz Siemoniak podkreślił, że "doświadczenie podpowiada, żeby ostrożnie komentować to, co się dzieje, bo mogą nas czekać jeszcze zwroty akcji i zmiany". - Na pewno należy docenić determinację prezydenta Trumpa i Stanów Zjednoczonych, żeby doprowadzić do pokoju. Należy docenić to, że Ukraina jest gotowa do rozmów, do zawarcia porozumienia pokojowego. Natomiast wielką niewiadomą jest postawa Putina i Rosji. Oni wypowiadają się ostrożnie. Trudno mi ocenić czy to oznacza jakiś rodzaj akceptacji dla tego kierunku działań. Ostatniej nocy bombardowali i zabijali. To wszystko się dzieje tak samo, jak przez te koszmarne blisko cztery lata - powiedział gość radiowej Trójki.

Minister koordynator służb specjalnych zaznaczył, że "w ostatnim roku mieliśmy rożne odsłony rozmów pokojowych". - Było między innymi spotkanie Trump-Putin na Alasce, były różne spotkania prezydenta Trumpa z prezydentem Zełenskim. Teraz plusami są determinacja Stanów Zjednoczonych i otwartość Ukrainy. Jest też mocne włączenie się Europy, Unii Europejskiej. Dziś premier Donald Tusk jest w Angoli, gdzie liderzy Europy spotykają się z liderami Afryki. Ale tam jest przewidziane także spotkanie przywódców europejskich właśnie na temat kwestii ukraińskiej. Bardzo dużo się dzieje, ale zobaczymy czy to jest ostatnia prosta, czy będzie porozumienie pokojowe - podkreślił Siemoniak.

Tomasz Siemoniak gościem Renaty Grochal (Bez Uników)

28:28

Dodaj do playlisty

Plan pokojowy o myśliwcach w Polsce. "Nasze służby trzymają rękę na pulsie"

Tomasz Siemoniak odniósł się również do postulatu planu pokojowego, w którym jest mowa o tym, że na terenie Polski mają stacjonować myśliwce europejskie. W drugiej wersji tego planu wskazano już, że mają być to samoloty NATO. - Nasze służby trzymają mocno rękę na pulsie. Znam trzy wersje tego planu pokojowego, które się różnią w pewnych punktach. Polska oczywiście musi uczestniczyć w tym, co dotyczy Polski. Nie ma tak, że ktoś nam coś dobrego lub złego zasugeruje, bez nas. Natomiast tę kwestię myśliwców, w pierwszej wersji europejskich, potem NATO-wskich, trzeba czytać w szerszym kontekście - powiedział gość Trójki. Jak zaznaczył, "ma to być element gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy". - NATO, w tym europejscy sojusznicy, będą gotowi w Polsce ze swoimi siłami lotniczymi, żeby gwarantować bezpieczeństwo Ukrainie. To uważam za korzystne, bo im więcej sil natowskich w Polsce, każdych, tym lepiej dla nas. To są również gwarancje naszego bezpieczeństwa. Natomiast jak to będzie ostatecznie sformułowane i jak to się ma do NATO, zobaczymy - ocenił polityk.

Zdaniem gościa Renaty Grochal rozmowy w Genewie dają pewną nadzieję dotyczącą przerwania czy zakończenia konfliktu zbrojnego w Ukrainie. - Wczoraj, po rozmowach w Genewie sekretarza stanu Marco Rubio z szefem biura prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem, popłynęły obiecujące sygnały. Obydwie strony były ostrożnie zadowolone. Te rozmowy pokazały też, że pokoju nie będzie bez Ukrainy. Natomiast wątpię czy to wszystko się pozamyka do amerykańskiego Święta Dziękczynienia, jak planuje to prezydent Donald Trump - podsumował Tomasz Siemoniak.

Czytaj także:

• Europa przedstawiła plan pokojowy. Jest zapis mówiący o Polsce
• Trump o "niewdzięcznej" Ukrainie. Jest odpowiedź Zełenskiego
• Genewa. Zełenski wydał nowe oświadczenie. "Zespół Trumpa nas słyszy"

Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Robert Bartosewicz