Walka z przemysłem hejtersko-dezinformacyjnym. Na jakim etapie jesteśmy?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Walka z przemysłem hejtersko-dezinformacyjnym. Na jakim etapie jesteśmy?
Dezinformacja i hejt to powszechny już problem w internecie. Często, nieświadomie, rozpowszechniają je nie tylko trolle lub wynajęte osobyFoto: AlexandrMusuc/Shutterstock

Kupowanie kont, sztaby trollingowe, całe kampanie z użyciem m.in. AI. Przemysł hejtersko-dezinformacyjny dotyka różnych obszarów naszego życia, ale ma jeden wspólny mianownik - bardzo często ktoś za nim stoi: media społecznościowe, poszczególne państwa, a nawet terroryści. Cierpią na tym zwykli ludzie, cierpią instytucje, wreszcie biznes, który niedoregulowanej rzeczywistości Internetu ponosi wymierne szkody i straty.

Posłuchaj

Walka z przemysłem hejtersko-dezinformacyjnym. Na jakim etapie jesteśmy? (News albo Fake News / Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

O temacie ponownie zrobiło się głośno, gdy publiczna stała decyzja Mety, by w USA zrezygnować z usług tzw. fact checkerów. Czy to może przyczynić się do pogłębienia tego problemu? Czy regulacje, które chce wprowadzić brytyjski rząd, idące np. w stronę karania za pornograficzny deep fake, są krokiem w dobrą stronę?


Posłuchaj

1:00:04
Walka z przemysłem hejtersko-dezinformacyjnym. Na jakim etapie jesteśmy? (News albo Fake News / Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

O tym wszystkim opowiedzieli goście Kuby Witkowskiego: Magdalena Maruszczak, z LegalTechu Forigi, specjalizującego się w usuwaniu nielegalnych treści; Andrzej Kozłowski, szef zespołu analiz trendów narracyjnych i fact checkingu w Instytucie NASK oraz Filip Konopczyński, prawnik i analityk regulacji dotyczących AI i nowych technologii, ekspert Ministerstwa Cyfryzacji.


Polaryzacja a wolność słowa

Choć twórcy treści mogą uważać swoje twory za głos w dyskusji, ciężko je za takowe uznać gdy budzą zażenowanie lub wprost są atakiem wymierzonym w konkretną grupę. Jak zwraca uwagę Magdalena Maruszczak, tak naprawdę dezinformacja czy hejt rozpowszechniane w ten sposób mają służyć polaryzacji. - Chodzi o to, by przede wszystkim były emocje i jakiś element prawdy. Sami widzimy, że uczestnicy sami szerzą te treści. To nie tylko farmy trolli czy wynajmowane osoby. Sami rozszerzamy te treści, czasem nieświadomie; ktoś może to uważać za formę swobody wypowiedzi - komentuje ekspertka.

- Takie treści trudno jest jednoznacznie zaklasyfikować jako dezinformacja - zwraca z kolei uwagę Andrzej Kozłowski. - Jest to w jakiś sposób wyrażanie opinii, oczywiście w sposób bardzo negatywny i obrażający jakąś grupę społeczną. To też przykład tego, z czym musimy się mierzyć. Zawsze ktoś może powiedzieć, że to moja wolność słowa. (...) To raczej kwestia bardzo mocnej opinii, które często spotykamy w mediach - dodaje gość radiowej Trójki.

Przeczytaj także

Jesteśmy podatnym gruntem

- Każdy z nas jest podatny na działania manipulacyjne, dezinformacyjne i propagandowe - ocenia Filip Konopczyński. - Oczywiście spieramy się zazwyczaj wtedy, kiedy się z jakimś poglądem nie zgadzamy. Każdy z nas uważa, że nasze poglądy są słuszne, obiektywne, racjonalne i wyważone, a to inni mają poglądy, które szerzą nienawiść. Problem zaczyna się wtedy, kiedy próbujemy jako społeczeństwo lub projektanci pewnych technologii rozwiązać problem raz na zawsze - dodaje prawnik.

Rozmówca Kuby Witkowskiego zwraca uwagę, że współcześnie nie widać zasadniczej różnicy w treści względem tego, co pojawiało się w internecie w latach 90. Zmieniła się jednak przestrzeń i natężenie wyświetlania tych dyskusji. - Fora dyskusyjne z lat 90., ciągi wymiany wiadomości, które służyły do tego by się kłócić, istniały zawsze. Problemy wynikają z tego, że liczba użytkowników internetu przekroczyła już połowę ludzkości. (...) Drugi problem jest taki, że jeżeli przez ostatnie kilkaset tysięcy lat ludzkości nie udało się wypracować jednego systemu wartości i sposobu ustalania prawdy, to zakładanie, że zrobimy to w kilka lat tylko dlatego, że mamy nowe świecące zabawki, jest bardzo optymistyczne - dodaje ekspert.

***

Tytuł audycji: News albo Fake News
Autorka: Kuba Witkowski
Gościnie: Magdalena Maruszczak (LegalTech Forigi), Andrzej Kozłowski, szef zespołu analiz trendów narracyjnych i fact checkingu w Instytucie NASK oraz Filip Konopczyński, prawnik i analityk regulacji dotyczących AI i nowych technologii, ekspert Ministerstwa Cyfryzacji.
Data emisji: 14.01.2025
Godzina emisji: 14.11

qch

Polecane