Skąd się wzięły huczne zabawy noworoczne? Skąd nazwa sylwester?
2024-12-29, 14:12 | aktualizacja 2024-12-29, 14:12
Sylwester i nowy rok nadchodzą wielkimi krokami. Jak w dawnych czasach żegnano stary i witano nowy rok? Skąd w ogóle wziął się zwyczaj świętowania sylwestra?
Na początku warto sobie uzmysłowić, że przez wiele lat nie wiedziano dokładnie, kiedy jest początek roku. Związane jest to z faktem, że kalendarze były i nadal są różne: w starożytnym Rzymie nowy rok zaczynał się w marcu, a w Chinach do dzisiaj nadejście nowego roku świętuje się w lutym.
Posłuchaj
Kiedy jest nowy rok?
W starożytnym Rzymie nowy rok zaczynał się 1 marca. Dopiero w wyniku reformy administracyjnej przeniesiono początek roku na 1 stycznia. Dlaczego? Związane było to z faktem prowadzenia przez Rzym różnych wojen, a kampanie wojenne rozpoczynano właśnie wiosną. Tymczasem stanowiska państwowe i wojskowe rozdawano właśnie z nowym rokiem, czyli 1 marca. I zdarzało się, że nim nowy dowódca legionu dotarł na miejsce - a wtedy podróżowano długo - wojna była już przegrana.
A nawet jeśli nie była przegrana, to kampania zaczynała się o dwa miesiące później, a więc tracono cenny czas. Stąd owa zmiana wprowadzona administracyjnie: miała usprawnić działanie państwa rzymskiego.
Przeczytaj także
- Wróżenie z bąbelków szampana, czyli jak kiedyś witano nowy rok?
- Wypoczynek nad morzem. Doskonały pomysł na początek nowego roku?
- Sylwestrowe tradycje - jak wita się nowy rok na świecie?
Koniec świata nie nastąpił
Później w Rzymie zapanowało chrześcijaństwo, a w Watykanie zamieszkał papież. I w połowie czwartego wieku miał się pojawić potwór: przerażający biblijny lewiatan. Ówczesny papież, Sylwester, uwięził go ponoć pod jednym z rzymskich wzgórz: Lateranem.
I wszystko było dobrze, aż do końca pierwszego tysiąclecia: kiedy zbliżał się rok 1000., a na tronie piotrowym zasiadał wtedy papież Sylwester II, ludzie zaczęli obawiać się końca świata.
Jedni modlili się, inni bawili, ale wszyscy w wielkiej trwodze oczekiwali końca roku 999. I kiedy rankiem 1 stycznia 1000. roku okazało się, że świat wciąż istnieje, że nic się nie stało, to jak zareagowali ludzie? Radością i euforią. - I to był ten pierwszy sylwester. Wszyscy się cieszyli, że nic złego się nie stało, że świat dalej trwa, że dalej mogą żyć. I ta tradycja powoli rozeszła się na cały świat - opowiada Sławomir Szczucki z Zamku Królewskiego w Warszawie.
***
Tytuł audycji: Zagadkowa niedziela
Prowadzi: Katarzyna Stoparczyk
Goście: Sławomir Szczucki (Zamek Królewski w Warszawie)
Data emisji: 29.12.2024
Godzina emisji: 9.06
pr