Adrian Panek: Simona była protoekolożką, która w latach 70. walczyła o Puszczę Białowieską
2024-11-29, 13:11 | aktualizacja 2024-11-29, 13:11
Film "Simona Kossak" trafił do kin 15 listopada. To historia o niezależności i determinacji w szukaniu własnego miejsca na ziemi, opowieść o odwiecznej potrzebie bliskości i odnalezieniu swojego stada. O filmie i jego bohaterce opowiada reżyser Adrian Panek
Simona Kossak (Sandra Drzymalska), córka malarza Jerzego Kossaka i wnuczka Wojciecha, pozbawiona talentu, który od pokoleń definiuje jej rodzinę, dorasta nie zaznając ciepła ze strony despotycznej matki. Gdy po studiach rzuca wszystko - dom, tradycję, społeczne konwenanse -i obejmuje posadę naukowczyni w Białowieży, zaczyna życie na własnych warunkach.
Osiedla się w środku puszczy, w domu bez prądu i bieżącej wody, w otoczeniu dzikiej przyrody. Tam, na magicznym odludziu poznaje fotografa Lecha Wilczka (Jakub Gierszał), z którym dzieli pasje - miłość do natury i... potrzebę wolności. Ich niezwykła relacja wymyka się wszelkim schematom. Jednak wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika i pozycji młodej kobiety w świecie zdominowanym przez mężczyzn ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt.
Dbanie o przyrodę to nie wymysł
- To było kilka lat zaprzyjaźniania się z Simoną Kossak: poznawania jej, jej życia, poznawania tego, co kochała. Myślę, że ten film opowiada nie tylko o niej, ale także o tym, co się u nas dzieje teraz. Że przyroda bierze na nas odwet, a Simona w latach 70. była taką protoekolożką, która walczyła o zachowanie Puszczy Białowieskiej - opowiada o swoim filmie reżyser Adrian Panek. - A teraz zdaliśmy sobie sprawę, że dbanie o przyrodę to nie jest wymysł, albo legitymacja Ligi Ochrony Przyrody, tylko sprawa, która dotyczy nas wszystkich coraz bardziej. I stąd wziął się ten film - mówi.
Przyroda, która nas definiuje
- Kiedy zastanawiałem się, jak opowiedzieć o tej postaci, pomyślałem, że trzeba opowiedzieć o tym, co ona kochała. A kochała Puszczę Białowieską. I miała ten przywilej, że mieszkała w niej przez kilkadziesiąt lat. Że poznała ludzi, który kochali puszczę, albo jej nie kochali ale jakoś musiała z nimi żyć - tłumaczy w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim. - Ten film jest o tym, co odkryła Simona Kossak. A odkryła, że zapomnieliśmy o tym, chociaż to brzmi banalnie, że jesteśmy częścią przyrody. Że w jakiś sposób to nas definiuje, i w niczym nas nie umniejsza. I to, w jaki sposób chciała żyć i żyła wynikał też z tego - wskazuje.
Wspaniała chemia
Wiadomo, że odpowiednia obsada jest jednym z najważniejszych elementów składających się na sukces filmu. - Zastanawialiśmy się, kto ma zagrać Simonę, bo to była trudna do obsadzenia rola. Zrobiliśmy szeroki casting, a Sandra Drzymalska pojawiła się bardzo szybko jako faworytka - wspomina reżyser. - Zrobiliśmy z nią zdjęcia próbne, potem zdjęcia próbne z nią i Kubą Gierszałem, który zagrał Lecha Wilczka, życiowego partnera Simony Kossak. I kiedy scastingowaliśmy Sandrę i Kubę okazało się, że jest wspaniała chemia między nimi. Od tego momentu mieliśmy główną obsadę.
Ponadto w audycji
- Spotkanie z operatorem Michałem Dymkiem laureatem Złotej Żaby w Konkursie Głównym Festiwalu EnergaCamerimage za zdjęcia do filmu Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą"
- 19 Festiwal Filmów Afrykańskich Afrykamera (29.11-4.12.2024; Łódź, Warszawa i inne miasta): zapowiedzi programowe, spotkanie z Przemkiem Stępniem dyrektorem festiwalu
- Święto Kina Niemego (do 1.12.2024; Kino Iluzjon, Warszawa): spotkanie z Agnieszką Wolak zastępczynią dyrektora Filmoteki Narodowej-Instytutu Audiowizualnego, zapowiedzi programowe oraz zapowiedź sobotniej audycji z Iluzjonu
- Aktualności filmowe
***
Tytuł audycji: Trójkowo, filmowo
Prowadzi: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 29.11.2024
Godzina emisji: 12.05
pr